140-letnia lipa z Cmentarza Starego przejdzie chirurgiczną redukcję korony

1 grudnia pod piły pójdzie pomnik przyrody – niemal 140-letnia lipa z Cmentarza Starego w Radomsku.
Dendrolog Ernest Rudnicki uspokaja – drzewo nie zostanie wycięte.
Lipa musi przejść w trybie pilnym silną chirurgiczną redukcję korony, co oznacza usunięcie około połowy drzewa, ponieważ nie spełnia minimalnych norm bezpieczeństwa. Testy obciążeniowe (które lipa właściwie oblała) wykazały skrajne ryzyko wywrócenia się pnia lub rozłamania konarów głównych w ubytku, mimo założonego między nimi wiązania stalowego.

 

W wielu podobnych przypadkach w naszym kraju, dla takich drzew status pomnika przyrody jest znoszony i są one usuwane, dlatego że konieczne cięcia zapewniające stabilność przekraczają ustawiczne 30 % i wymagają trwałego zniekształcenia korony. Znak czasu. Urzędnicy argumentują utratą walorów przyrodniczych. Tu o zastanowienie się nad tą sytuacją wnoszę do osób zarządzających polską zielenią na różnych szczeblach i zahaczam o przykłady ikonicznych polskich drzew, które całe swoje istniejące obecnie korony zbudowały na reiteratach – Dąb Bażyńskiego,

fot.Ernest Rudnicki

Wiąz Wiedźmin, lipy: Reymonta, Siemiradzkiego czy Cielętnicka. Czasami w skali kilkusetletniego życia drzewa, nawet drastyczny zabieg przechodzi do historii i z czasem jego efekty nikną pod listowiem, ale w tym newralgicznym momencie decyduje o całym jego być albo nie być– apeluje dendrolog.

Exit mobile version