Rozpoczął się sezon na grzybobranie. Niestety wraz z tym nasilają się zgłoszenia dotyczące zaginięć grzybiarzy. Do zaginięcia 81-letnie seniorki chorującej na demencję doszło w lasach na terenie gminy Gidle.
Pogoda sprzyja amatorom leśnych wycieczek w poszukiwaniu grzybów. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że wyprawa do lasu wymaga odpowiedniego przygotowania, aby nie zabłądzić i znaleźć się w tarapatach. Każdego roku policjanci na terenie całej Polski otrzymują zgłoszenia o zagubieniu w lesie.
Przekonała się o tym 81-latka, która zaginęła podczas grzybobrania. Sprawnie zorganizowana akcja poszukiwawcza i współdziałanie służb spowodowało, że po kilku godzinach od zgłoszenia zaginięcia kobieta została szczęśliwie odnaleziona.
7 października do służb ratunkowych zwrócił się zaniepokojony mężczyzna, który wspólnie z żoną wybrał się na grzyby w gminie Gidle. Przekazał, że będąc w lesie stracił z nią kontakt i od 3 godzin nie może jej odnaleźć. Dodał, że kobieta ma 81 lat i choruje na demencję. Liczyła się każda sekunda, więc do przeszukania lasu natychmiast ruszyli radomszczańscy funkcjonariusze. Do akcji włączyli się również strażacy. Służby ratunkowe skrupulatnie sprawdzały teren leśny. Na szczęście prowadzona akcja zakończyła się sukcesem. Po 2 godzinach od zgłoszenia, kobieta została odnaleziona ponad 4 kilometry od miejsca zaginięcia. Wyziębioną, ale szczęśliwą policjanci przekazali najbliższej rodzinie – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek, z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Czas podczas poszukiwań odgrywa kluczową rolę, a każda minuta jest na wagę złota, jeśli w grę wchodzi ratowanie ludzkiego życia. Ze względu na wiek, osoby starsze mogą mieć trudności z orientacją w terenie, pamięcią lub koncentracją. Dodatkowo stres wynikający z zagubienia się, może tylko spotęgować problem z odnalezieniem drogi powrotnej do domu.
Apelujemy, aby wzmóc czujność nad osobami, za które jesteśmy odpowiedzialni, szczególnie tymi, które ze względu na wiek czy różne schorzenia mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie – dodaje policjant.
Czytaj też: W Radziechowicach Pierwszych doszło do wybuchu gazu i pożaru