Na dziesięć dni przed wyborami parlamentarnymi poseł Anna Milczanowska, ubiegająca się o reelekcję z ramienia rządzącej partii – Prawo i Sprawiedliwość spotkała się z sympatykami oraz potencjalnymi wyborcami. Jak zauważyła, najważniejsze jest to, aby w niedzielę 13 października pójść na wybory i zagłosować, mając na uwadze dobro Polski.
Spotkanie rozpoczęło od upamiętnienia minutą ciszy zmarłego przed kilkoma dniami Kornela Morawieckiego. Następnie wyemitowano film, który – jak zauważyła Anna Milczanowska, był dla niej sentymentalny. Znalazły się w nim zdjęcia zarówno z czasów młodzieńczej działalności Anny Milczanowskiej, jak również działalności samorządowej i parlamentarnej. – Niesamowicie wzruszyły mnie zdjęcia z czasów bieszczadzkich, harcerskich – zauważyła parlamentarzystka.
Ze strony pani poseł nie zabrakło też podziękowań dla osób, które pomimo swoich prywatnych obowiązków wspierają ją. – Dziękuję, dziękuję, dziękuję… – mówiła parlamentarzystka.
Podziękowania, podziękowaniami. Najważniejszym przesłaniem spotkania było jednak zachęcenie do pójścia 13 października na wybory i oddanie głosu na kandydatów, mających na uwadze dobro Polski. – Te ostanie dni to czas czuwania. Nie wolno zaspać. 13 października wybierzemy Polskę naszej przyszłości, Polskę naszych dzieci i wnuków – zauważa poseł Anna Milczanowska ubiegająca się o reelekcję. – Wiem, że wielu się na mnie złościło, gdy zostałam posłem. Kolokwialnie mówiąc, zarzucano mi, że zostawiałam miasto. Wielokrotnie za to przepraszałam, i raz jeszcze przepraszam. Pragnę jednak podkreślić, że jako poseł zawsze starałam się pomagać naszej Ziemi Radomszczańskiej. Służyłam jak mogłam najlepiej, przede wszystkim ludziom, Ojczyźnie i naszej Małej Ojczyźnie. Dalej będę starała się to robić, jeśli tak zadecydują wyborcy i jeśli ponownie zostanę posłem – dodaje poseł Anna Milczanowska.
Uczestnicy spotkania – po jego zakończeniu, wzięli udział w projekcji filmu „Legiony”.