APEL MIESZKAŃCA DO RADNYCH: NIE TRAKTUJMY ŚCIEŻEK ROWEROWYCH PO MACOSZEMU!

Wyboje. Zalegający piach. Kończące się w mało komfortowych miejscach. W zasadzie znikoma ich ilość. I wreszcie brak podejmowania przez rządzących miastem i powiatem skutecznych działań co do poprawy sytuacji. To główne zastrzeżenia Przemysława Jafry, prezesa radomszczańskiego oddziału PTTK w kwestii ścieżek rowerowych. Miejscy samorządowcy po interwencji radomszczanina, a zarazem zapaleńca jazdy na rowerze, obiecują poprawę.

Przemysław Jafra, dla którego jazda na rowerze jest nie tylko pasją, ale i sposobem na aktywny wypoczynek, a także zdrowy tryb życia powiedział STOP dziadostwu na ścieżkach rowerowych.  Napisał ostry list adresowany m.in. do Grzegorza Mineckiego, przewodniczącego komisji gospodarki rady miejskiej w Radomsku.  – Stan dróg rowerowych jest w stanie opłakanym. Wysokie krawężniki, piasek ogólnie brud  to standard.  Tak jest na ścieżkach miejskich i powiatowych. Tyle tylko, że dla przeciętnego radomszczanina nie jest ważne kto za co odpowiada. Dla przeciętnego radomszczanina, użytkownika ścieżek rowerowych najważniejsze jest to, aby było bezpiecznie. Wysokie krawężniki czy zalegający piach z całą pewnością na bezpieczeństwo rowerzystów nie wpływają – zauważa P. Jafra.

Zdecydowana postawa prezesa radomszczańskiego oddziału PTTK przyniosła wymierny skutek. Przewodniczący Minecki wraz z członkami komisji gospodarki w towarzystwie P. Jafry oraz naczelnik wydziału inwestycji, Moniki Andrysiak oraz wiceprezydenta Jacka Belki dokonał wizji lokalnej ścieżek rowerowych zarządzanych przez miasto.  – Jestem zbudowany tym co powiedział wiceprezydent Belka, że po latach oczekiwań pojawi się ścieżka rowerowa przy ulicy Spacerowej, Szarych Szeregów i wreszcie, że zostanie dokończona ścieżka rowerowa, która obecnie kończy się w krzakach przy „ekonomiku”. Ma ona być pociągnięta aż do II LO.  Z deklaracji bardzo się cieszę. Mam tylko nadzieję, że na realizację zadania nie trzeba będzie zbyt długo czekać – przyznaje Jafra.

Ze ścieżek rowerowych zarządzanych przez miasto w najbliższym czasie mają zniknąć też wyboje. – Frezowanie wzniesień m.in. na ścieżce przy ulicy św. Jadwigi Królowej czy Armii Krajowej już zostało zlecone przyznaje naczelnik M. Andrysiak.  – Sukcesywnie będziemy też usuwali inne usterki – dodaje.

Przemysław Jafra w kwestii zachowania miejskich urzędników oraz radnych ma jednak mieszane uczucia. – Owszem, po moim piśmie sporo zostało już naprawione jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe. Do doskonałości jest jeszcze jednak daleko. Najsmutniejsze jest jednak to, że trzeba napisać oficjalne  pismo, by urzędnicy czy radni zajęli się tematem. Moim zdaniem takie sprawy powinni załatwiać sami z siebie. Od tego przecież są… – konkluduje.

Exit mobile version