Jak pokazało lipcowe załamanie pogody, wystarczą nieco bardziej intensywne opady, aby ulice Dolna, Niska i Krasickiego w Radomsku zamieniały się w rwące potoki, a do znajdujących się przy tych arteriach posesji wdzierała się woda.
Takie sytuacje, jak ta sprzed miesiąca są wieloletnią bolączką Radomska. Obecne władze miasta postanowiły zmierzyć się z tym problemem. Na ile będą skuteczne w podejmowanych działaniach? Czas pokaże…
– Po zapoznaniu się z dokumentacją zostawioną przez naszych poprzedników okazało się, że pewne odcinki ulic mają tzw. ciężki stan prawny, jeżeli chodzi o uregulowanie własności terenowej. Gdybyśmy poszli tym śladem przez kolejne dwa lata borykalibyśmy się z postępowaniami sądowymi w kwestii uregulowań własnościowych i uzyskania prawa do dysponowania nieruchomością. Dlatego też postanowiliśmy za zgodą projektanta podzielić dokumentację i wystąpić o decyzję lokalizacyjną pierwszego etapu odwodnienia tej części miasta – tłumaczy wiceprezydent Jacek Belka.
Chodzi o odcinek od ulicy Krasickiego do Reymonta wraz z przebudową ulicy Dolnej i przejęciem części wód z ulic Sucharskiego i Krasickiego.
– W tym miejscu planujemy m.in. spięcie kolektorów deszczowych i przejęcie wód opadowych – wyjaśnia wiceprezydent Belka.
Zdaniem Belki jest duża szansa uzyskania pozwolenia na rozpoczęcie I etapu odwodniania w połowie 2017 roku.
– Wtedy też ruszą kolejne projekty dające możliwość pozyskania pieniędzy w ramach Funduszy Europejskich Urzędu Marszałkowskiego. Mam na myśli projekty dotyczące regulacji wód oraz eliminacji zagrożeń i podtopień. Na pewno jako Miasto Radomsko będziemy składać odpowiednie wnioski – mówi zastępca prezydenta. Zwraca jednocześnie uwagę na to, że na wyeliminowanie problemu podtopień nie wystarczy na pewno rok. – To proces dwu lub trzyletni. Jednak, jeżeli nie będziemy podejmować działań, to nie ruszymy z miejsca. Tym bardziej, że jak już mówiłem, w połowie 2017 roku ruszają konkursy z dużym nastawieniem na ochronę powietrza, wód, na regulację podtopień, ekologię i innowacyjność. Jeżeli zostanie utrzymane dofinansowanie tych konkursów z tego roku, to mówimy o dofinansowaniu zadań w wysokości 85 procent. Warto zatem być przygotowanym do aplikowania o te pieniądze – konkluduje wiceprezydent Jacek Belka.