Kierowcy tirów niszczą most w Krzętowie. Będą ograniczenia

O pogarszającym się stanie mostu w Krzętowie  dyskutowali przedstawiciele władz powiatu radomszczańskiego, gminy Wielgomłyny, sołectwa Krzętów oraz policji.

Most został oddany w grudniu ubiegłego roku. Wówczas zdemontowano zniszczone elementy (m. in. balustrady i poprzecznice), wykonano przekładki z papy termozgrzewalnej i odtworzono drewnianą konstrukcję mostu: belki, wsporniki, poprzecznice i słupki. Zabezpieczone przed korozją zostały też metalowe elementy mostu. Naprawiono przyczółki i stożki nasypów. Koszt remontu zamknął się w kwocie 376 319 zł.

Nie minął rok, a nawierzchnia wyremontowanego mostu w Krzętowie już nosi ślady poważnych uszkodzeń. Mieszkańcy alarmują, że mimo zakazów przez most na Pilicy przejeżdżają samochody o bardzo dużej wadze oraz wielkie maszyny rolnicze. Ruch ciężkich pojazdów grozi szybką dewastacją drewnianego obiektu.

Po sygnałach przekazanych przez sołtysa Krzętowa i jednocześnie radnego gminy Wielgomłyny, problem stał się przedmiotem obrad Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady powiatu radomszczańskiego. W środę odbyło się spotkanie, mające na celu ustalenie najlepszego sposobu ochrony mostu przez kierowcami dewastującymi obiekt.

Jak ustalono, przy wjeździe na most należy zamontować belkę ograniczającą wysokość przejeżdżających pojazdów, a także m. in. ustawić betonowe elementy utrudniające wjazd zbyt dużych pojazdów.


Czytaj też: Nowy sprzęt dla strażaków z OSP Kamieńsk

Exit mobile version