Temat budowy ogromnej kopalni wapienia jurajskiego w Granicach w gminie Masłowice był tematem dzisiejszej (9 października) konferencji prasowej, którą zorganizowała posłanka Anita Sowińska wraz z radnym Arkadiuszem Ciachem (Nowa Lewica).
Od kilku miesięcy trwają sprzeciwy przeciwko planowanej budowie kopalni. Przejeżdżając przez wieś Granice w gminie Masłowice rzucają się w oczy transparenty na płotach: „NIE! kopalni w Granicach”.
Jeżeli ta inwestycja dojdzie do skutku będzie to tragedia dla wielu polskich rodzin. Tam mieszka około 1600 osób. Ta inwestycja nie oznacza tylko hałas, pył, niemożność mieszkania tam, ale także negatywny wpływ na okoliczne rolnictwo. Taka kopalnia wpłynie na obniżenie wód powierzchniowych – mówiła poseł Anita Sowińska, która w lipcu wysłała interwencje poselskie do RDOŚ, Wód Polskich, Ministra Klimatu i Środowiska oraz wójta gminy Masłowice.
Nowe informacje
Inwestor uzupełnił informacje odnośnie planowanej budowie kopalni. Ku zaskoczeniu mieszkańców okazało się, że inwestor planuje po zakończeniu inwestycji, czyli szacunkowo za kilkadziesiąt lat utworzenie tam składowiska odpadów.
Tego wcześniej w planach nie było. To co jest najbardziej bulwersuje to fakt, ze Wody Polskie w Warszawie wydały pozytywną opinię dla tej inwestycji. W swojej interwencji poselskiej wskazywałam, że na tych terenach są źródła rzek takich jak Luciąża czy Widawka. Jest to obszar chronionego krajobrazu. Ta kopalnia spowoduje wyschnięcie rezerwatu na Górze Chełmno – mówiła posłanka.
Jestem po stronie mieszkańców i będę pilnować tej sprawy – zapewniła Sowińska.
To co teraz się wydarzy jest zależne od gminy Masłowice, która wyda ostateczną decyzję. Na tą chwilę gmina natomiast czeka na opinię z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi. Taki dokument powinien wpłynąć do 30 października.
Nie mam żadnych wątpliwości, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość będą dalej rządzić zmienią prawo. Już taka próba, zmiana prawa geologicznego i górniczego się pojawiła, jednak była nieskuteczna. To pokazuje jak PiS traktuje mieszkańców małych miejscowości. Ja na to się nie zgadzam i deklaruje swoje zaangażowanie do samego końca – zapewniła A. Sowińska, która w nadchodzących wyborach parlamentarnych do sejmu startuje z list Nowej Lewicy z pierwszego miejsca na liście z okręgu wyborczego nr 10.
Czytaj też: Uwaga! Bakterie grupy coli w wodociągu Słostowice