Funkcjonariuszem jest się przez całą dobę. Udowodnił to aspirant Damian Jochym z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku, który jadąc do pracy, zauważył samochód poruszający się pod prąd. Natychmiast ruszył za kierowcą i po kilkudziesięciu metrach udaremnił jego dalszą jazdę. 61-letni mężczyzna był pijany – miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło 29 października 2025 roku tuż przed południem, na rondzie u zbiegu ulic Piłsudskiego i Targowej w Radomsku. Aspirant Damian Jochym, będący w czasie wolnym od służby, jechał prywatnym samochodem do pracy. W chwili, gdy wjeżdżał na rondo, zauważył pojazd nadjeżdżający z przeciwnego kierunku – kierowca Volkswagena wjechał na rondo pod prąd, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Brak wyobraźni 61-latka mógł doprowadzić do poważnego wypadku. Po opuszczeniu ronda mężczyzna kontynuował jazdę ulicą Piłsudskiego w kierunku Miejskiego Domu Kultury, w pobliżu którego znajduje się Publiczna Szkoła Podstawowa numer 2. To miejsce, gdzie w godzinach południowych często przebywają dzieci oraz piesi. Pijany kierowca stanowił więc realne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych osób.
Policjant natychmiast zareagował. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zablokował kierowcy drogę i uniemożliwił mu dalszą jazdę, po czym zabrał kluczyki od pojazdu. Jednocześnie powiadomił o całej sytuacji dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Radomsku, który na miejsce skierował patrol ruchu drogowego – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Badanie alkomatem wykazało, że 61-letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany na parking.
Dzięki szybkiej reakcji i wzorowej postawie aspiranta Damiana Jochyma nie doszło do tragedii. Nietrzeźwy kierowca odpowie teraz przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat. Apelujemy – każdy, kto wsiada za kierownicę po alkoholu, stwarza śmiertelne zagrożenie – dla siebie i dla innych. Brak wyobraźni i lekkomyślność na drodze mogą skończyć się tragedią. Reagujmy, gdy widzimy takie zachowania — czasem jedna szybka decyzja wystarczy, by uratować czyjeś życie – apeluje policjant.
fot. KPP Radomsko
Czytaj też: Policjanci uczą seniorów, jak nie dać się oszukać
