Monitoring pożarowy zaalarmował strażaków z Radomska o pożarze, do którego miało dojść w budynku banku przy ulicy Piastowskiej.
Zgłoszenie straż pożarna z Radomska otrzymała z monitoringu pożarowego w czwartek, 9 stycznia o godz. 7.45. Na miejsce zadysponowanych zostało od razu 5 wozów (4 z PSP oraz 1 z OSP) w tym 19 strażaków.
Jak się okazało, przyczyną alarmu było zadymienie, które z kolei spowodowane było prowadzonymi pracami przy użyciu szlifierki kątowej przez konserwatora.
Mężczyzna w wieku około 60 lat przecinając metalowy element w wyniku jego niekontrolowanego zachowania doznał skaleczenie dłoni. Na miejsce wezwany został zespół ratownictwa medycznego, który przebadał oraz opatrzył konserwatora. Po udzieleniu pomocy, podjęto decyzję o pozostawieniu mężczyzny na miejscu zdarzenia – mówi starszy kapitan Marek Jeziorski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku.
Na szczęście sytuacja nie była groźna i nie zagrażała innym mieszkańcom budynku. Strażacy szybko opanowali zadymienie.
Źródło: KP PSP Radomsko.
Czytaj też: Policyjna akcja trzeźwość. Prawie 2 tysiące kierujących przebadanych na zawartość alkoholu