Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym kierujący motorowerem wjechał w zaparkowany przy prawej krawędzi autobus. 23-letni jadący jednośladem został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Nie wykluczone, że był nietrzeźwy.
Mundurowi przypominają, że każdy z uczestników ruchu drogowego obowiązany jest do nieustannego obserwowania sytuacji na drodze w taki sposób aby w przypadku pojawienia się zagrożenia mógł odpowiednio zareagować. Zasadę tą zignorował 23-letni mieszkaniec gminy Masłowice, który w nocy z 26 na 27 listopada 2021 roku wjechał w widoczny i prawidłowo zaparkowany autobus. Zdarzenie to miało miejsce w Przedborzu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie ze względu na obrażenia pozostał – wyjaśnia nadkom. Aneta Wlazłowska, oficer prasowy KPP w Radomsku.
Dotychczasowe ustalenia policjantów wskazują, że 23-latek był pijany. Ze względu na obrażenia twarzy niemożliwe było wykonanie na miejscu badania stanu trzeźwości. Została od niego pobrana krew do badań. Motorower został odholowany na strzeżony parking. Kierujący jednośladem za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami.