Nie dość, że jechał pijany, to jeszcze nie miał uprawnień

Policjanci z radomszczańskiej drogówki wyeliminowali z ruchu nietrzeźwego kierującego. Amator jazdy na „podwójnym gazie” miał promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.


Niemal każdego dnia policjanci informują i przypominają o tym, że nietrzeźwi kierowcy na drogach są przyczyną niebezpiecznych, często tragicznych w skutkach zdarzeń. Niestety wciąż trafiają się tacy, którzy lekceważą porządek prawny i wsiadają za kierownicę po alkoholu.

9 września przed godziną 17:00 w centrum Radomska, funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę opla. Podczas legitymowania policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu.

Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Badanie alkomatem wykazało promil alkoholu w jego organizmie. Kiedy policjanci potwierdzali dane mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że 46-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień odpowie przed sądem. Przypominamy, że jazda w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek, Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Policjanci apelują i przypominają, że alkohol negatywnie działa na organizm człowieka. Tracimy zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. Zdecydowanie wydłuża się zdolność oceny sytuacji i czas reakcji. Osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Pijany kierowca to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia, nie tylko własnego, ale też innych użytkowników dróg.


Czytaj też: Chciała uniknąć zderzenia z sarną. Skończyło się dachowaniem auta

Exit mobile version