NIE TYLKO STRASZĄ, ALE STWARZAJĄ NIEBEZPIECZEŃSTWO

Swoim wyglądem straszą od wielu lat. Gdyby tylko tak na to patrzeć, dałoby się jakoś obok tego przejść. Estetyka jest bowiem kwestią gustu. Obiekty, o których mowa stwarzają jednak zagrożenie. Nic zatem dziwnego, że mieszkańcy Radomska, zastanawiają się dlaczego takie architektoniczne rudery są wciąż wkomponowane w krajobraz miasta.

Mowa o dwóch obiektach, które chociaż mają swoich właścicieli od lat żyją swoim życiem.  Znajdują się one w centrum miasta.  Jeden usytuowany jest przy ul. Piastowskiej, drugi na osiedlu Tysiąclecia.  Patrząc na nie można rzec, że pomimo, iż mają właścicieli żyją własnym życiem.

W obiekcie przy ulicy Piastowskiej przed kilkoma dniami naprawiane zostało drewniane ogrodzenie, które kolokwialnie pisząc chciało przytulić się do chodnika.  Obecnie wszystko jest w porządku. Obiekt, owszem wizytówką osiedla nie jest, ale co najważniejsze wątpliwej jakości ogrodzenie zostało naprawione.

Nieco inaczej sprawa wygląda z obiektem znajdującym się na osiedlu Tysiąclecia.  On nie tylko straszy, ale i zagraża bezpieczeństwu. Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy przy okazji ubiegłotygodniowych ćwiczeń Ochotniczych Straży Pożarnych nadzorowanych przez zawodowych strażaków zwracali uwagę na to, iż jest to nie tylko miejsce schadzek, ale i zabaw małych dzieci. – Obiekt jest otwarty. Wielokrotnie przeganiałem z niego małolaty – usłyszeliśmy od pana Jacka.  – Zgłaszałem problem do miejskich urzędników, ponieważ moim zdaniem prezydent jako gospodarz miasta powinien zareagować,  wręcz zmusić właściciela obiektu jeżeli nie do remontu, to do rozbiórki, lub do dostatecznego zabezpieczenia budynku – dodaje.

Rzeczywistość mija się jednak z oczekiwaniami mieszkańców miasta.  Spychologia wygrywa… – Właściwym organem do udzielenia odpowiedzi na pytania w sprawach bezpieczeństwa obiektów budowlanych jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Organ ten posiada wiele kompetencji i uprawnień, w tym między innymi oceny stanu technicznego budowli oraz egzekwowania od właścicieli obowiązku utrzymania we właściwym stanie technicznym obiektów budowlanych. Organ ten posiada również – w przypadku stwierdzenia między innymi, że obiekt budowlany może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi –  uprawnienia do  wydania decyzji nakazującej usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości. Prezydent miasta nie posiada uprawnień do tego typu rozstrzygnięć.

Wydział Bezpieczeństwa i Porządku  wielokrotnie informował Państwowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Radomsku o obiektach budowlanych znajdujących się na terenie miasta, których stan techniczny, w ocenie pracowników Wydziału, może zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców wnosząc jednocześnie o podjęcie stosowanych działań – wyjaśnia Jacek Paul, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Porządku UM Radomsko.

Słowem: wolność Tomku w swoim domku. Oby tylko nie doszło do tragedii…

Exit mobile version