Niepokojąca jazda, podejrzenie alkoholu i szybka reakcja świadka. Efekt interwencji policjantów był zupełnie inny, niż można się było spodziewać. Na miejscu okazało się, że kierująca zmagała się z nagłym pogorszeniem stanu zdrowia, a jej zachowanie wynikało z chwilowego spadku cukru. Dzięki właściwej reakcji świadka i funkcjonariuszy sytuację szybko ustabilizowano.
9 grudnia 2025 roku po godzinie 17:00 radomszczańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kierującej Suzuki jadącej DK numer 91 od Częstochowy w kierunku Radomska. Zgłaszający przekazał, że zwrócił uwagę na sposób jazdy kobiety — co pewien czas zjeżdżała w kierunku pobocza, jakby próbowała zatrzymać pojazd. Taki obraz mógł wskazywać, że kierująca może potrzebować pomocy lub znajdować się w stanie nietrzeźwości, dlatego mężczyzna postanowił zareagować. Gdy kobieta zatrzymała samochód, odebrał jej kluczyki i wezwał patrol Policji.
Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującej — była trzeźwa. 65-latka wyjaśniła, że choruje na cukrzycę i nagle poczuła się słabo. Nie miała przy sobie leków ani nic słodkiego, czym mogłaby szybko podnieść poziom cukru.
Policjanci udzielili kobiecie wsparcia. Mieli w radiowozie czekoladę, którą podzielili się z kierującą, co pomogło jej ustabilizować samopoczucie. Funkcjonariusze pozostali z nią do momentu, aż poczuła się lepiej, a następnie zadbali o jej bezpieczne dotarcie do miejsca zamieszkania. Na miejscu czuła się już dobrze — sytuacja okazała się chwilowym skutkiem spadku cukru – wyjaśnia aspirant Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Reakcja świadka była bardzo właściwa i zasługuje na uznanie. W tym przypadku przyczyną nie była nietrzeźwość, lecz nagły spadek cukru, jednak taka reakcja jest niezwykle ważna.
Czytaj też: Wypadek w Orzechówku. Jedna osoba trafiła do szpitala
