Noc Bibliotek w Radomsku. W Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie z profesorem Jerzym Bralczykiem i Michałem Ogórkiem.
Spotkanie zorganizowano w ramach corocznego wydarzenia, jakim jest Noc Bibliotek. Hasło tegorocznej akcji to „Moc bibliotek” (Noc Bibliotek – Noc czytania – Moc czytania – Moc Bibliotek)!
Noc Bibliotek to wielkie święto bibliotek i czytania – ogólnopolska akcja w niekonwencjonalny sposób zachęcająca do korzystania z zasobów bibliotek jako najbardziej otwartych i dostępnych instytucji kultury z ofertą dla osób w każdym wieku, miejsc wspólnych, łączących ludzi, lokalnych centrów żywej kultury i edukacji.
Radomszczańska biblioteka przygotowała dla czytelników specjalne wydarzenia. Akcję rozpoczęto już w czwartek (10 października) od wernisażu wystawy fotografii „Biblioteka to nie tylko książki”, na której zaprezentowano fotografie Marcina Kwarty afrp oraz Łukasza Kempy.
I choć to Noc Bibliotek, w Radomsku placówka w piątek 11 (października) otwarta była od samego rana. Bowiem dla najmłodszych czytelników przygotowano projekcją filmu. Kolejnym punktem były warsztaty edukacyjne „Spotkania z historią – Warsztaty – Papier ręcznie czerpany”. Przedszkolaki uczyły się czerpać papier z dębowej kadzi papierniczej oraz wykonywać specjalne pieczątki z laku. Była też lekcja kaligrafii za pomocą ptasiego pióra. Każdy uczestnik warsztatów otrzymał własnoręcznie wyczerpany papier z kwiatami, odbitą pieczęć lakową oraz samodzielnie wykaligrafowane tekst gęsim piórem.
A następnie na dzieci czekały warsztaty drukarskie „Spotkania z historią – Warsztaty – era Gutenberga”. Na prasie drukarskiej, wzorowanej na tej używanej przez Gutenberga, każdy uczestnik warsztatów po wcześniejszym samodzielnym przygotowaniu składu czcionek, wydrukował stylowy certyfikat młodego czeladnika. Wykonane certyfikaty potwierdzone pieczęcią lakową i zabezpieczone metodą suchego zostały zabrane przez uczniów do domu.
Przez cały czas każdy, kto odwiedził bibliotekę mógł w ramach „bookcrossingu” przynieść niepotrzebną książkę i wymienić ją na inną. „Bitwa na teksty”, czyli dyktando to kolejna z przygotowanych atrakcji. W dyktandzie wzięło udział 33 uczestników. Poziom był bardzo wysoki. Bowiem pierwsze trzy miejsca to dyktando bez błędów ortograficznych i tylko nieliczne interpunkcyjne. Pierwsze miejsce zajęła Kinga Camiere, drugie Aleksandra Kowalczyk, a trzecie Julia Winiarska.
Natomiast po południu odbyło się spotkanie z profesorem Jerzym Bralczykiem oraz dziennikarzem i felietonistą Michałem Ogórkiem. Panowie opowiadali m.in. o wspólnych książkach „Kiełbasa i sznurek”, „A bodaj Ci nóżka spuchła, czyli co nas śmieszyło i śmieszy”.
Język służy jeszcze do jednej rzeczy, o której nie myślimy tak często. Myślimy, że językiem coś budujemy, językiem walczymy, spełniamy różne rytuały, ale język służy też przyjemności, radości. Jeśli ktoś zapytałby mnie dlaczego zastanawiać się nad językiem. Dlatego, że to jest niezwykle przyjemne, że rozmowa może być sprawą niezwykle radosną. Zastanawianie się nad słowami, rozmawianie takie, że zwracamy uwagę na to, jak mówi nasz rozmówca. Rozmowa żeby się dobrze toczyła, musi się kleić. To jest rzadki przypadek, że coś co się klei, jednocześnie się toczy. I im bardziej się klei tym lepiej się toczy. Zazwyczaj klei przeszkadza w toczeniu się. To jest przykład myślenia nie o samej rzeczy, ale o słowach, o nazwach. Czerpię niezwykle wiele radości z zastanawiania się nad słowami. Dlaczego Polacy nie mogą od razu czegoś lubić, tylko najpierw musi się im to trochę podobać? Anglik od razu lubi. I like – mówi. Zastanawiam się, co może się kryć w tych wszystkich ciekawych sformułowaniach. Na przykład „proszę się postawić w moim położeniu”. Jak tu postawić się w położeniu? Pytał mnie ktoś, czy wierzę w życie pozagrobowe. Powiedziałem, że innego nie znam, jak na razie. Wszystko to, co sprawia, że zastanawiamy się nad substancją języka, a także nad odmianą, nad gramatyką, to wszystko jest niezwykle interesujące – mówił profesor Jerzy Bralczyk.
Tegoroczną Noc Bibliotek w Radomsku zakończył koncert Dominiki Żukowskiej i Andrzeja Koryckiego.
Czytaj też: „Ostatnia droga Radomszczańskich Żydów” – muzeum zaprasza na spacer historyczny