W środę, 16 sierpnia radomszczańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pojeździe marki ford, który poruszał się w sposób niebezpieczny na autostradzie A1. Na miejsce zadysponowano patrol policji. Jak się okazało podejrzenia osoby zgłaszającej były słuszne. 30-latek z Łodzi miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci otrzymali zgłoszenie około godziny 16.00.
Osoba zgłaszająca przekazała, że kierujący fordem wykonywał niebezpiecznie manewry na drodze, często zwalniał, zmieniał pasy ruchu. W pewnym momencie zjechał z autostrady i zaparkował swój pojazd na Porcie Radomsko – mówi Dariusz Kaczmarek z KPP w Radomsku.
Obecni na miejscu policjanci z wydziału ruchu drogowego sprawdzili stan trzeźwości kierującego fordem. 30-latek z Łodzi miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Czytaj też: Ponad 140 mandatów. Radomszczańska policja podsumowała długi weekend na drogach