Wczoraj o godz. 14.20 na terenie jednego ze sklepów przy ul. Reymonta w Radomsku został ujawniony pracownik, który znajdował się w stanie nietrzeźwości.
Zaniepokojeni pracownicy sklepu wezwali na miejsce policję. Policjanci potwierdzili podejrzenia personelu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 56-letni mieszkaniec Radomska miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Po potwierdzeniu stanu trzeźwości, właściciel placówki handlowej rozwiązał z nim stosunek pracy nakazując mu opuszczenie sklepu.
O godzinie 15.10, ci sami policjanci, którzy badali wcześniej stan trzeźwości mężczyzny zostali skierowani na miejsce zdarzenia drogowego w Radomsku ul. Reymonta .
– Okazało się, że mężczyzna po opuszczeniu miejsca pracy odjechał swoim samochodem marki nissan w kierunku ul. Reymonta gdzie doprowadził do zderzenia z prawidłowo zaparkowanym samochodem toyota. Policjanci ponownie zbadali stan trzeźwości mężczyzny, tym razem jako kierującego, gdzie badanie wykazało, że 56-latek miał 2,1 promila alkoholu w organizmie – mówi Włodzimierz Czapla z KPP w Radomsku.
Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Teraz odpowie nie tylko za podjęcie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu, ale również za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kara grzywny.