W Stobiecku Szlacheckim kompletnie pijany 44-letni kierowca Toyoty wjechał w ogrodzenie posesji.
8 grudnia po godz. 19 policjanci zostali skierowani do miejscowości Stobiecko Szlacheckie, gdzie w ogrodzenie posesji uderzył kierowca Toyoty. Funkcjonariusze na miejscu zastali właściciela posesji oraz nietrzeźwego kierowcę.
Samochodem kierował 44-letni mężczyzna. Jak wynika z ustaleń policjantów, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Sprawdzono stan trzeźwości mieszkańca Radomska. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek, z KPP w Radomsku.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Za takie przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie przed sądem za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazują się kierowcy, którzy wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. Swoim zachowaniem narażają siebie, swoich pasażerów, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego, na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Apelujemy o trzeźwość za kierownicą – dodaje policjant.
Czytaj też: O włos od tragedii. Czujka tlenku węgla uratowała rodzinę przez zatruciem czadem