Pijany złodziej zasnął podczas włamania

O wyjątkowym pechu może mówić 38-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego, który został zatrzymany przez dzielnicowego tuż po tym, jak usiłował ukraść różne przedmioty z jednego z domów w gminie Gidle. Złodziej zamiaru swojego nie osiągnął gdyż budynku niespodziewanie pojawił się pokrzywdzony. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Po południu, 2 listopada dyżurny otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który twierdził że w jego domu jest złodziej. Informacja ta natychmiast trafiła do patroli pełniących służbę. Kilka minut po zgłoszeniu mężczyzna, który próbował okraść 27-letniego mieszkańca gminy Gidle został zatrzymany przez dzielnicowego. Mundurowi ustalili, że pokrzywdzony tego dnia przyszedł wcześniej z pracy. Kiedy wszedł do budynku zobaczył nieznanego mu mężczyznę śpiącego na jego łóżku. Ponadto piła spalinowa, klucze nasadowe, szlifierka i inne przedmioty były przygotowane do wyniesienia z posesji. Mieszkaniec gminy Gidle po wykonanym do dyżurnego policji telefonie próbował przytrzymać złodzieja. Jednak ten wyrwał się pokrzywdzonemu i zaczął uciekać na rowerze. Sprawca miał wyjątkowego pecha ponieważ pełniący w tym rejonie służbę dzielnicowy szybko dostrzegł opisanego przez zgłaszającego przestępcę. Funkcjonariusz zatrzymał 38-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego, który trafił do policyjnej celi – wyjaśnia nadkom. Aneta Wlazłowska, oficer prasowy KPP w Radomsku.

Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. Podczas wykonywania oględzin miejsca zdarzenia okazało się, że złodziej przygotował do wyniesienia z posesji swój łup ale skuszony sytuacją wypił trochę alkoholu (należącego również do pokrzywdzonego). Następnie założył na siebie kurtkę ofiary i zasnął na jego łóżku. Mężczyzna w czasie przesłuchania nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. 3 listopada śledczy przedstawili mu zarzut usiłowania kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Exit mobile version