Nie pomagają kary, nie pomagają ostrzeżenia, do wyobraźni nie przemawiają skutki tragicznych wypadków. Pijani kierowcy to wciąż prawdziwa plaga.
Do pierwszego zatrzymania doszło w sobotę, 8 lipca o godz. 8.45 na ul. Częstochowskiej w Kletni. Tam policjanci zatrzymali do kontroli samochód marki audi. Za kierownicą pojazdu siedział 30-letni mieszkaniec gminy Gomunice. Mężczyzna miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
Do kolejnego zatrzymania pijanego kierowcy doszło na ul. Reymonta w Kobielach Wielkich. Policjanci zatrzymali do kontroli pojazd marki bmw. Za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec gminy Kodrąb. W policyjny alkomat wydmuchał ponad 1 promil
Również w sobotę około godz. 17.20 na ul. Krasickiego w Radomsku policjanci zatrzymali pojazd marki peugeot, za którego kierownicą siedział 49-letni mieszkaniec gminy Wierzbica. Mężczyzna miał w organizmie 1 promil alkoholu. Został również ukarany mandatem za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 23 km/h –mówi mł. asp. Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Kolejny pijany kierowca został ujęty w niedzielę, 9 lipca na ulicy Narutowicza w Radomsku. Policjanci zatrzymali do kontroli volvo, za którego kierownicą siedział 48-letni radomszczanin. W policyjny alkomat wydmuchał 1 promil alkoholu
Za jazdę pod wpływem alkoholu kierujący stracili prawo jazdy. Grozi im wysoka grzywna, kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Czytaj też: Pożar w bloku na Jagiellońskiej. Ktoś podpalił drzwi