Wolą radnych miejskich pensja prezydenta Radomska, Jarosława Ferenca wyniesie 7 tys. złotych netto. Tym samym będzie większa od wcześniejszego uposażenia pobieranego przez włodarza Radomska o 396 złotych.
Podjęcie stosownej uchwały poprzedziła ożywiona dyskusja. „Za” wzrostem pensji prezydenta Radomska do maksymalnej stawki optowali radni Koalicji Obywatelskiej, Razem dla Radomska oraz Wspólnego Samorządu. Radni Prawa i Sprawiedliwości byli „przeciwko”.
Argumentem „za” wzrostem wynagrodzenia było m.in. to, iż prezydent powinien godnie zarabiać, ponieważ jest odpowiedzialny za miasto. – Ustalamy wynagrodzenie prezydenta na 5 lat. Prezydent jest odpowiedzialny za wielomilionowy budżet, za spółki miejskie – zauważył radny Łukasz Więcek. – W tym roku średnia płaca wzrosła o 7 – 8 procent, zatem musimy uregulować pensję prezydenta Radomska – dodał.
Głosy przeciwko oscylowały wokół tego, iż dotychczasowa pensja prezydenta była wystarczająca. – Proszę spojrzeć w oczy, mieszkańcom którzy zarabiają najniższą krajową, emerytom, rencistom… Nie powinniśmy iść w kierunku Bizancjum. Gdzie etos służby? – pytał radny Andrzej Kucharski.
Radny Daniel Serwa zwrócił natomiast uwagę na to, iż wzrosły podatki od nieruchomości, od lipca z „górę” pójdzie woda i ścieki, zatem wzrost wynagrodzenia prezydenta nawet o niespełna 400 złotych jest niezasadny. – Wzrost pensji prezydenta pokryje podwyżki, co mają powiedzieć mieszkańcy?
Ożywioną dyskusję podsumował radny Jacek Gębicz (Wspólny Samorząd). – Koledzy radni nie uprawiajmy populizmu…