Dyskusja dotycząca problemów z dostawą prądu zdominowała wspólne posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego oraz Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. Wszyscy obecnie zgodnie stwierdzili, że takie problemy w XXI wieku są niedopuszczalne.
– Już trzeci raz w tym roku, mieszkańcy gminy Gomunice zostali pozbawieni energii elektrycznej na dłużej niż dobę. I o ile na początku otrzymaliśmy agregaty prądotwórcze z PGE, to teraz pomoc taka jest trudna w uzyskaniu – zaznaczał wójt Paweł Olejniczak i zaapelował o wystosowanie pisma do posłów czy PGE, aby podjęto kroki w celu wyeliminowania podobnych sytuacji w przyszłości.
Największym problemem są drzewa rosnące w bezpośredniej styczności z linią energetyczną. To one pod naporem śniegu powodują uszkodzenia infrastruktury. Niestety przepisy pozwalają na wycięcie pasa bezpieczeństwa o szerokości 2-3 merów. Właściciele działek też niechętnie godzą się na wizyty pracowników zakładów energetycznych na swoich nieruchomościach w celu przycięcia drzewostanu – twierdzi kierownik posterunku energetycznego PGE, Zdzisław Łatacz.
Sprawę problemów z prądem poruszono również na konwencie starostów. Wystosowane zostało pismo do wojewody łódzkiego, marszałka i ministerstwa. Odpowiedź na pismo ma być znana po 18 grudnia – wyjaśniał starosta radomszczański, Andrzej Plutecki.
