Funkcjonariusze zatrzymali w policyjnym areszcie 61-letniego mężczyznę, który wszedł do jednego z otwartych domów w gminie Radomsko i próbował ukraść pieniądze oraz dokumenty. Mężczyzna ten wtargnął na posesję pod pretekstem szukania pożywienia. Domownicy przyłapali go, gdy w ich salonie „przeglądał” damski portfel. Gospodarze o zdarzeniu natychmiast powiadomili policję.
Po południu 21 maja 2021 roku policjanci zostali wezwani do domu jednorodzinnego, gdzie doszło do usiłowania kradzieży dokumentów i pieniędzy. Mundurowi na miejscu zastali domowników oraz ujętego przez nich mężczyznę.
Z relacji właścicieli posesji wynikało, że nieznany im człowiek wszedł do ich domu i został przyłapany przez nich kiedy plądrował jedno z pomieszczeń. W tym przypadku czujnością wykazał się gospodarz, który wykonując prace na podwórku postanowił wejść do domu i bliżej przyjrzeć się nieznajomemu. Trzeba zaznaczyć, że pozostali domownicy przebywali w innych pomieszczeniach. Kiedy zgłaszający wszedł do salonu zobaczył jak 61- latek przegląda portfel jego żony. Na pytanie kim jest i co tutaj robi? Złodziej odpowiedział, że brakuje mu 2 złote do „browara”. Następnie odłożył portfel do damskiej torebki. O zdarzeniu został powiadomiony dyżurny Policji – mówi Aneta Wlazłowska, oficer prasowy KPP w Radomsku.
Funkcjonariusze po ustaleniu okoliczności tego zdarzenia osadzili 61- letniego mężczyznę zamieszkującego w powiecie radomszczańskim w policyjnym areszcie. Zatrzymany jest znany tutejszym policjantom ze względu na wcześniej popełniane przestępstwa.
22 maja śledczy przedstawili 61- latkowi zarzut usiłowania kradzieży dokumentów oraz pieniędzy. Za takie zachowanie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Przy czym, w tym przypadku sąd może zwiększyć karę do 7 lat i 6 miesięcy ponieważ mężczyzna ten działał w warunkach tzw. recydywy.
Czytaj też: Chciał ukraść alkohol z marketu. Wyrządził straty na 20 tys. zł