PROCES SERWY UTAJNIONY

Proces z powództwa zwolnionego z pracy w magistracie Daniela Serwy, szefa tamtejszej zakładowej „Solidarności” będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami.  Tym samym Sąd przychylił się do wniosku o wyłączenie jawności rozprawy złożonego przez pełnomocnika pracodawcy, czyli prezydenta Radomska.

Podczas otwarcia przewodu sądowego (9 stycznia br.) pełnomocnik Urzędu Miasta w Radomsku Urszula Klimek podkreśla, że podczas procesu będą ujawniane dane pracowników magistratu. Dlatego jej zdaniem w rozprawie nie powinny uczestniczyć media oraz osoby postronne. Wówczas sędzia Anna Strzelczyk zdecydowała, że do czasu podjęcia decyzji o ewentualnym wyłączeniu jawności, proces zostanie odroczony. Wznowiona rozprawa odbyła się dziś. Sędzia Strzelczyk przychyliła się do wniosku mecenas Klimek.  Jest to równoznaczne z tym, iż proces z powództwa dyscyplinarnie zwolnionego związkowca z radomszczańskiego magistratu będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami.

W trakcie dzisiejszej rozprawy zeznania złożył prezydent Jarosław Ferenc oraz Daniel Serwa. Prezydent Radomska po wyjściu z sali rozpraw odmówił dziennikarzom jakiegokolwiek komentarza.

Daniel Serwa stwierdził natomiast, że jest mu przykro z powodu utajnienia sprawy, ale z decyzją sądu się nie dyskutuje. – Moim zdaniem sprawa ta nie powinna zostać utajniona, tak jak i nie powinny być utajnione wynagrodzenia pracowników w urzędzie miasta. Ponieważ proces będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami nic więcej oprócz tego, że pozew się nie zmienił nie mogę powiedzieć. Pozew dotyczy przywrócenia mnie do pracy oraz oczyszczenia mojego dobrego imienia– powiedział tuż  po wyjściu z sali rozpraw D. Serwa.

Kolejna tajna rozprawa została wyznaczona na 9 marca. – Na tym terminie będą przesłuchiwani świadkowie wskazani przez pracodawcę. Mowa o funkcyjnych pracownikach urzędu miasta – zauważył pełnomocnik D. Serwy, mecenas Rafał Hanusiak.

Exit mobile version