Są po to, by pomagać innym, głównie tym, których nie oszczędził los. Wspierając, promują jednocześnie młode talenty. Mowa o działającej w Radomsku fundacji „Promień Radości”, która po raz kolejny postanowiła pomóc Adrianowi Brzeźniakowi.
Ten, kto był na dzisiejszym koncercie nie wyszedł z niego nie wycierając łez wzruszenia. Zadziało się to nie tylko za sprawą doznań muzycznych, które zapewnili młodzi artyści fundacji, ale przede wszystkim ze względu na dwa wzruszające momenty.
Pierwszym było pojawienie się na scenie MDK Radomsko Klaudii i jej mamy. Rok temu dziewczynka nie słyszała i nie mówiła. Dziś jest zupełnie odwrotnie. Dzięki pomocy „Promień Radości” i oczywiście ludzi dobrej woli udało się zebrać pieniądze na operację Klaudii. – To był trudny, ale jakże dla nas szczęśliwy rok. Klaudia przeszła operację wszczepienia implantu ślimakowego, dzięki któremu słyszy. Wypowiada też pierwsze słowa – mówi wzruszona mama Klaudii. Jeden z turnusów rehabilitacyjnych (o wartości 5 tys. złotych) ufundował poseł Krzysztof Maciejewski.
Drugim powodem (tylko dlatego, że Adrian został przedstawiony nieco późnień), był właśnie ten kilkuletni chłopiec. Los nie oszczędził go. Adrian nie widzi od urodzenia. Dodatkowo cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Wymaga ciągłej rehabilitacji. Opiekę nad nim sprawuje babcia przy wsparciu najbliższej rodziny. – Od ponad 4 lat rehabilitujemy wnusia 3 razy w tygodniu . Są tego efekty. Adrianek jest pogodnym chłopcem – mówiła pani Maria.
Dzisiejszy koncert na rzecz Adriana, podczas którego licznie zgromadzona publika usłyszała m.in. aranżacje piosenek takich wykonawców jak Edyta Geppert, czy Michał Bajor nie był pierwszym wsparciem dla chłopca zorganizowanym przez fundację. W 2015 roku odbył się charytatywny masz Nordic Walking.