Na przełom czerwca i lipca planowane jest rozpoczęcie przebudowy ul. Reymonta w Radomsku, okrzyknięte przez urzędującego prezydenta „małą rewitalizacją”. Czy będą kolejne utrudnienia w ruchu?
Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie zadania. Inwestycja będzie podzielona na dwa etapy. Pierwszy z nich obejmie fragment od ul. Narutowicza do ul. Reymonta.
– Prace będą polegały na wymianie nawierzchni jezdni i chodników na płyty granitowe oraz budowie nowego kolektora kanalizacji deszczowej, który będzie miał swoją kontynuację aż do rzeki Radomki. W drugim etapie będziemy wymieniać nawierzchnię jezdni i chodników od ulicy Żeromskiego do alei Jana Pawła II. Jezdnia będzie z masy asfaltowej, a chodniki z kostki betonowej. Jezdnia w ciągu ulicy Reymonta zostanie zwężona do szerokości 4 metrów. Poszerzone za to zostaną chodniki po stronie zatoki autobusowej – wyjaśnia naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Radomsku Monika Andrysiak.
Czy decyzja o wyłożeniu fragmentu jezdni przy ul. Reymonta płytami granitowymi spowoduje, że ta część miasta zostanie wyłączona z ruchu kołowego? Naczelnik Andrysiak zapewnia, że nie. – Ruch pojazdów na ulicy Reymonta będzie utrzymany. Będzie on jednokierunkowy, tyko że będzie się odbywał jednym, a nie – jak dotychczas, dwoma pasami – wyjaśnia Monika Andrysiak.
Projekt „małej rewitalizacji” przewiduje też stworzenie miejsc wielofunkcyjnych, które w zależności od potrzeb mieszkańców będą mogły służyć np. jako miejsca postojowe, czy też wypoczynku i rekreacji. Pojawią się nowe latarnie, stojaki na rowery i ławki. Jedną z nich będzie „Ławeczka Reymonta”. Zaplanowana jest również wymiana wodociągu przez PGK oraz uszczelnienie kanału sanitarnego.
Prace potrwają do końca 2018 roku.
– Jeśli chodzi o utrudnienia komunikacyjne w trakcie prac budowlanych, to wszystko będzie ustalone z wykonawcą robót. Projektant na czas prowadzonych prac zalecił zamknięcie ul. Reymonta, ale ostatecznie wszystko będzie zależało od wykonawcy – mówi M. Andrysiak.
Koszt inwestycji to 2,5 mln złotych.
xxx
Przebudowa ulicy Reymonta ma się rozpocząć na przełomie czerwca i lipca tego roku. Miejmy tylko nadzieję, że do tego czasu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakończy budowę ronda przy MDK. Jeżeli nie, to czeka nas paraliż komunikacyjny w centrum miasta… Czy ktoś z miejskich urzędników ma to na uwadze? I wreszcie, czy przebudowa fragmentu ulicy Reymonta nie jest typową kiełbasą wyborczą urzędującego prezydenta, który podczas kampanii wyborczej będzie musiał się czymś pochwalić?