W Starej Mleczarni przy ul. Reymonta 48 w Radomsku odbywają się Bożonarodzeniowe Targi. Podczas imprezy na specjalnym stoisku przeprowadzana jest zbiórka na rehabilitację Piotra Mirowskiego, który w wyniku nieszczęśliwego wypadku doznał uszkodzenia mózgu. Zebrane do puszki pieniądze trafią na leczenie pana Piotra. Wydarzenie potrwa do godz. 18.00.
– Mąż jest osobą leżącą. Pieniądze, które zostaną wrzucone do specjalnej puszki po zakupie świątecznych ozdób zostaną przeznaczone na rehabilitację męża – zauważa Beata Mirowska, żona pana Piotra.
Rehabilitacja mężczyzny przebiega prawidłowo. Jest jednak kosztowna. – Całą rehabilitację opłacamy z własnych funduszy. Miesięczny koszt przekracza tysiąc złotych. A proszę wierzyć rehabilitacja to nie wszystko. Jestem jednak zdeterminowana. Mąż ma dla kogo żyć… – podkreśla pani Beata.
Tego, że pan Piotr ma dla kogo żyć nie da się zaprzeczyć! To tata Natalii i Szymona. 31 sierpnia 2018 r. uległ wypadkowi w wyniku którego doszło do uszkodzenia mózgu . Z 40-latka pełnego wigoru i pasji stał się wrakiem człowieka, zdanym na nieustającą pomoc innych osób. Jednakże wbrew wszelkim przeciwnościom losu chce żyć oraz walczyć o powrót do zdrowia. – Mąż ma dla kogo żyć i ma po co żyć. Żyć, a nie wegetować. Aby uzyskać częściową sprawność mąż potrzebuje codziennej intensywnej rehabilitacji. Jest szansa, jest też chęć walki. Brakuje tylko pieniędzy. Z całego serca prosimy o wsparcie i dziękujemy za każdą kwotę, jaką przekażecie Państwo podczas aukcji – mówi Beata Mirowska, żona pana Piotra.