REAKTYWACJA? CZEMU NIE! OVER PROJEKT ROZWIJA SKRZYDŁA

OverProject to zespół muzyczny tworzony przez Kamila Stojanowskiego i Konrada Przeradę. Początki przygody zespołu sięgają czasów szkolnych. Blisko 5 lat temu w Mechaniku założyli zespół – Projekt Puchacz. Kiedy szkoła się skończyła muzyka w pewnym sensie też. Dopiero 6 miesięcy temu pojawił się pomysł reaktywacji zespołu. Choć to dopiero ich początki, chłopaki grają tylko swoje utwory. Chcą ciężką pracą wypracować swoją markę nie kopiując innych muzyków. Sami tworzą, piszą teksty, komponują, nagrywają teledyski.

Zaczęło się od Mechanika. Kiedy szkoła się skończyła muzyka w pewnym sensie też…

– Na jednej z akademii zobaczyłem, że Konrad całkiem nieźle śpiewa i gra na gitarze. Zaczepiłem go w szatni a później już poszło. Wtedy zagraliśmy kilka koncertów. Na początku nauczyciele naszej szkoły czyli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Radomsku bardzo nam pomogli. Użyczono nam sprzęt i miejsce do prób. Do tej pory mamy kontakt z częścią nauczycieli – mówi Kamil.

Reaktywacja

Dopiero 6 miesięcy temu pojawił się pomysł reaktywacji zespołu. Choć to dopiero ich początki, chłopaki grają tylko swoje utwory. Chcą ciężką pracą wypracować swoją markę nie kopiując innych muzyków. Sami tworzą, piszą teksty, komponują, nagrywają teledyski.

– To wszystko powstało z freestyle na jednej z pierwszych prób. Wtedy pomyśleliśmy o stworzeniu projektu. Dlaczego nie? Napisaliśmy kilka kawałków, doszły nagrania i tak się zaczęło. Mamy swoje studio, dzięki czemu nasza praca stała się bardziej profesjonalna. To tam powstają nasze piosenki. Jeden z ostatnich naszych teledysków „Nigdy” nakręcony był właśnie w tym studio – opowiada Kamil.

Kamil i Konrad do tej pory nakręcili trzy utwory. Wśród chłopaków nie ma konkretnego podziału obowiązków. Choć to Konrad zawsze śpiewa, Kamil najczęściej pisze testy. Ale… nie zawsze. Komponowaniem muzyki zajmują się razem. Są zgranym duetem, zarówno podczas pracy jak i w życiu prywatnym.

Na początku OverProjekt tworzyło trio, współtworzone z Damianem Dębskim. Z przyczyn rodzinnych zespół uszczuplił się do dwóch członków. Ale, to przejściowe, ponieważ Kamil i Konrad kompletują skład. – Jeśli ktoś jest chętny zapraszamy. Szukamy przede wszystkim basisty, ale klawiszowiec też będzie mile widziany, Jeśli nikt się nie znajdzie, część muzyki będzie musiała zostać przearanżowana – mówi Konrad.

Mimo, że zarówno Kamil jak i Konrad pracują zawodowo, niemalże codziennie znajdują czas, aby się spotkać i stworzyć coś nowego. Mają ambitne plany.

– Do końca roku chcemy nagrać 5-6 utworów. Może więcej. Cały czas staramy się szlifować nasze umiejętności. Gramy szeroko pojętego rocka. Może trochę rock alternatywny. Wynika to z tego, że słuchamy zróżnicowanej muzyki. Tak naprawdę słuchamy wszystkiego. Od ciężkiego metalu po polskie przeboje i disco polo – zauważa Kamil.

Jak powstaje ich muzyka?

W pewnym sensie z improwizacji. Chłopaki spotykają się, włączają dyktafon i zaczynają grać to, co akurat czują, to co ich zainspirowało w danym dniu. Potem odsłuchują swój występ i dopracowują najciekawsze brzmienia.

– Staramy się, aby nasze teksty były życiowe i prawdziwe. Często są odzwierciedlaniem codziennych sytuacji. Nie zawsze naszych. Czasem osób nam bliskich, nie zapominając o elementach fikcji – przyznaje Kamil.

Skąd nazwa zespołu i postawienie na muzykę?

Z inicjatywy ówczesnego gitarzysty – Damiana Dębskiego. – Zawsze mamy dużo pomysłów – projektów. W momencie, kiedy słuchamy naszych wszystkich projektów wybieramy ten ostateczny – OverProjekt – tłumaczy Konrad, który z muzyką jest związany niemalże od przedszkola. Pochodzi z muzycznej rodziny. Chodził do szkoły muzycznej. Tam nauczył się grać na skrzypcach. Pojawiła się też gitara. Teraz w wolnych chwilach zajmuje się oprawą muzyczną wesel.

Inaczej było w przypadku Kamila, który z muzyką nie miał wiele wspólnego. Jest samoukiem. Zawsze chciał grać, zaczął od perkusji. Mimo, że na co dzień tworzy meble, z pasją i upartością uczy się też muzyki, którą ciągle odkrywa na nowo.

Muzykę OverProjekt możecie znaleźć na youtube. Młodzi wokaliści stawiają na Internet. W sieci najdzieci Państwo ich kilka piosenek. Cały czas prężnie pracują i co rusz dodają nowe piosenki. Choć jak wiadomo nie zawsze jest kolorowo.

– Ostatnio podczas nagrywania klipu do piosenki… mieliśmy małą przygodę. Akcja rozgrywała się na plaży, było już zimno i ciemnio. Gdy chcieliśmy wracać okazało się, że zakopaliśmy się. Odcięci od świata spędziliśmy pół nocy na plaży – opowiada Konrad. Mimo to czujemy, że to co robimy ma sens. Kiedy puściliśmy pierwszy materiał byliśmy bardzo zaskoczeni pozytywną reakcją. Dostaliśmy wiele sygnałów i wiadomości, że to co tworzymy jest naprawdę fajne – mówi Konrad.

Na najbliższy koncert trzeba będzie jeszcze poczekać

– Chcemy przygotować materiał na cały koncert. Tak, aby grać tylko swoje kawałki. Nie chcemy iść w covery, mimo że dzięki temu szlifujemy swoje umiejętności i wszyscy się przy tym dobrze bawią. Nas to nie kręci. Wolimy może i słabo, ale po swojemu. Dlatego cały czas nagrywamy i szlifujemy swój wokal i swoje możliwości. Myślę, że uda nam się to w przyszłym roku. Liczymy na zaproszenia i chętnie rozpatrzymy każdą propozycję. O naszej pracy informujemy na bieżąco na Facebooku – podkreśla Kamil. 

Mimo, że muzyka to na razie tylko hobby, chłopaki nie ukrywają że chcą, aby stała się ich sposobem na życie. Na swoją przyszłość muzyczną patrzą coraz szerzej. Liczą, że ich muzyka będzie przyciągała coraz więcej słuchaczy. Jedynak nie jest to pewna perspektywa… Dlatego póki co łączą pracę zawodową z artystycznym zapałem. Jeśli chcecie Państwo usłyszeć chłopaków zajrzyjcie do sieci, jeśli chcecie ich poznać i wystąpić w ich teledysków – napiszcie do nich. Czekają na zgłoszenia!

Czytaj też: https://pulsradomska.pl/murale-polskiej-niepodleglosci-w-bibliotece-to-warto-zobaczyc/

Exit mobile version