SAMOCHÓD WPADŁ DO STAWU

Gdyby nie szybka pomoc świadków wypadku, doszłoby do tragedii. Około godz. 14.20 do stawu w Stobiecku Szlacheckim wjechał 20-letni kierowca hondy. Wraz z nim podróżowało troje pasażerów. Wszyscy uczestnicy zdarzenia to mieszkańcy powiatu radomszczańskiego.

Jak ustaliła policja, kierujący hondą, jadąc od strony miejscowości Tomaszów nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Samochód wpadł do stawu. – Na szczęście świadkowie zdarzenia pospieszyli z pomocą i przed przyjazdem służb ratunkowych wyciągnęli z wody kierowcę i jego pasażerów. Gdyby nie ich szybka interwencja mogłoby dojść do tragedii – mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku Aneta Wlazłowska.

Uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do szpitala. Kierowca hondy był trzeźwy.

(fot. KPP w Radomsku)

Exit mobile version