Dziś na tak postawione pytanie twierdzącej odpowiedzi udzielić nie można. Mając jednak na uwadze wynik Magdaleny Spólnickiej do Sejmiku Województwa Łódzkiego (10 116 głosów) wszystko może się zdarzyć. Aby Spólnicka zasiadła w parlamentarnych ławach musi ogłosić wszem i wobec: „TAK kandyduję do Sejmu RP”. Póki co była aktywna radna miejska Koalicji Obywatelskiej swój start w jesiennych wyborach parlamentarnych potwierdza na 90 proc.
Tak jak zapowiadała, tak też i robi! Magdalena Spólnicka nie przeszła a polityczną emeryturę. Chociaż aktualnie nie jest radną aktywnie udziela się na rzecz Miasta Radomska i Powiatu Radomszczańskiego, ponieważ jak mówi zależy jej na rozwoju miasta i poprawieniu jakości życia jego mieszkańców.
Magdalena Spólnicka: Wynik jesiennych wyborów oczywiście zależy od woli wyborców, natomiast ja z pewnością zrobię wszystko, żeby Radomsko i powiat radomszczański miało silną reprezentację w Sejmie. Radomsko i jego mieszkańcy zasługują na posła, któremu bliskie są wartości demokratyczne, szacunek do państwa prawa, zasady trójpodziału władzy, wolności przekonań i poglądów oraz równości wobec prawa. To ogromne zaufanie społeczne jakim zostałam obdarzona podczas wyborów do Sejmiku Województwa Łódzkiego na pewno cieszy, ale przede wszystkim zobowiązuje.
Monika Bednarczyk-Bojdo: Do czego?
Dla mnie te 10 116 głosów to jasny sygnał, że przynajmniej 10 116 osób ma nadzieję na inną jakość w polityce zarówno lokalnej jak i krajowej. To także dowód na to, że moja dotychczasowa działalność w lokalnej polityce stanowiła właściwą odpowiedź na potrzeby dużej grupy mieszkańców miasta i powiatu.
Dlatego Spólnicka chce kandydować do Sejmu? Chce być równowagą pomiędzy posłami PiS?
Pani Redaktor, na dziś mogę powiedzieć, że rozważam kandydowanie w wyborach do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej. O moim starcie rozmawialiśmy w radomszczańskiej Platformie Obywatelskiej, jak i w regionalnych strukturach partii. Konstrukcja list do wyborów zarówno europarlamentarnych, jak i parlamentarnych będzie szeroka. Znajdą się na nich nie tylko ludzie Platformy. Opozycja, po wielu tygodniach rozmów zdecydowała się podpisać porozumienie o wspólnym starcie póki co w wyborach do Europarlamentu. Podejrzewam jednak, że to porozumienie będzie rozszerzone i kontynuowane także w odniesieniu do wyborów do Sejmu i Senatu. Ale jeszcze chwila cierpliwości, na więcej szczegółów musimy jeszcze poczekać…
Cóż za dyplomacja… Może będzie Pani bardziej rozmowna w kwestii tu i teraz, czyli współpracy Koalicji Obywatelskiej z miastem i powiatem?
Pani Redaktor, moim zdaniem za mało czasu minęło, aby ocenić współpracę pomiędzy koalicjantami. Porozumienie koalicyjne zostało podpisane zaledwie kilka miesięcy temu. Na efekty współpracy trzeba jeszcze poczekać.
Ile? Rok, dwa, całą kadencję…
Myślę, że część założeń uda się zrealizować i w związku z tym ocenić w ciągu kilku miesięcy, na część będziemy musieli poczekać dłużej. Natomiast zawarte w porozumieniu założenia programowe, oceniam jako korzystne dla miasta i z pewnością są one odpowiedzią na najpilniejsze jego potrzeby. Ja, ze swojej strony i w imieniu moich kolegów-radnych z Koalicji Obywatelskiej deklaruję, że dołożymy wszelkich starań, aby zapisy porozumienia konsekwentnie i rzetelnie były realizowane i żeby mieszkańcy dostrzegali rzeczywiste zmiany w mieście.
Zatem trzymamy Magdalenę Spólnicką za słowo!