Chwile grozy przeżyli mieszkańcy jednej z klatek bloku przy ulicy Piastowskiej 35 w Radomsku. Z jednego z mieszkań wydobywał się dym. Dzięki szybkiej interwencji sąsiadów i sprawnej akcji straży pożarnej na strachu się skończyło.
– Zgłoszenie mówiło o tym, że z jednego z mieszkań na pierwszym piętrze wydobywa się dym. Po dojeździe na miejsce okazało się, że faktycznie tak jest. Klatka schodowa była zadymiona, a spod drzwi widać było wydobywający się dym – usłyszeliśmy od aspiranta sztabowego Krzysztofa Ojrzyńskiego z radomszczańskiej straży pożarnej.
Strażacy podjęli działania mające na celu dostanie się do mieszkania. – Musieliśmy wyważyć drzwi. W wyniku przeszukania tego mieszkania, które było dosyć mocno zadymione, odnaleziono w nim młodego mężczyznę. Mężczyzna ten został ewakuowany na zewnątrz budynku, gdzie została udzielona mu kwalifikowana pierwsza pomoc. Wezwano policję oraz pogotowie celem zabezpieczenia mieszkania i poszkodowanego – wyjaśnia Krzysztof Ojrzyński.
Na całe szczęście na wielkim strachu się skończyło. Mężczyźnie nic się nie stało.
