Pojawiła się nadzieja, że w radomszczańskiej strefie ekonomicznej rozpocznie działalność przedsiębiorca, który na początek da zatrudnienie 170 osobom. Kto to taki? Ta informacja na razie owiana jest tajemnicą.
– Będzie to generalnie… – tyle zdołał powiedzieć radnym z komisji rozwoju prezydent Jarosław Ferenc, którzy przed wyrażeniem zgody na zbycie w trybie przetargowym prawa do własności nieruchomości gruntowej przy ulicy Przedsiębiorców, chcieli wiedzieć, komu ów teren zostanie sprzedany i z jakiej branży jest inwestor.
Nieco więcej powiedział Jarosław Wojdełko, kierownik Centrum Nowoczesnych Inwestycji. – Proszę zrozumieć zakłopotanie pana prezydenta, ale podczas spotkania z inwestorem zapewniliśmy go, że na tym etapie sprawy nie ujawnimy szczegółów – zauważył. – Co możemy powiedzieć, to jedynie to, że w pierwszym etapie inwestycji zatrudnienie znajdzie 170 osób. Możemy też zdradzić, że najprawdopodobniej w ciągu 2 – 3 lat od momentu rozpoczęcia działalności inwestor zwiększy zatrudnienie o kolejne 170 osób – dodał.
Co do branży, kierownik Wojdełko uchylił tylko rąbka tajemnicy. – Nie ma możliwości podania nazwy firmy, ponieważ bylibyśmy totalnie nie fair w stosunku do inwestora. Natomiast to, co schodzi z jego linii produkcyjnej jest generalnie wyrobem, który jest zaliczany do grupy produktów dostępnych w każdym sklepie, produktem szybko znikającym z półek. Są to wyroby higieniczne. Proszę mi wybaczyć, ale więcej państwu nie mogę powiedzieć – stwierdził kierownik Wojdełko.
Radni z komisji rozwoju wyrazili zgodę na zbycie nieruchomości przy ulicy Przedsiębiorców. Ostateczny głos w tej kwestii ma cała rada, a że ta podzieli głos kolegów jest więcej niż pewne. Rezygnacja nawet z tajemniczej inwestycji, ale jednak dającej zatrudnienie wielu osobom byłaby nieuzasadniona.