Przeprowadzony w kwietniu tego roku audyt Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku nie może zostać ujawniony. Tak twierdzi zarząd miejskiej spółki komunalnej, powołując się na opinię prawną. Z wynikami audytu chcieli się zapoznać członkowie Komisji Rewizyjnej Rady Miasta. – To kuriozalna sytuacja – podkreśla przewodnicząca komisji Magdalena Spólnicka.
Z audytu, zleconego przez nowe kierownictwo Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej wynika, iż w latach 2013-2015 dochodziło do nieprawidłowości przy zawieraniu przez spółkę umów cywilno-prawnych. Z kim zostały one zawarte? Tego właśnie nie wiadomo. Dokument nie został ujawniony. – Audyt zawiera wiele danych, które są objęte ustawą o ochronie danych osobowych. Dlatego nie możemy go ujawnić. Taką opinię prawną uzyskaliśmy od naszego mecenasa – wyjaśnia prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku Marek Glądalski.
Nie zgadzają się z tym członkowie komisji rewizyjnej i to zarówno radni koalicyjni, jak i opozycyjni. – Ja również zasięgnąłem w tej kwestii opinii prawników. Twierdza oni, że wyniki audytu powinny zostać przedstawione członkom komisji rewizyjnej. Nieujawnienie ich jest przekroczeniem prawa – mówi radny Tadeusz Kubak.
Przewodnicząca komisji rewizyjnej Magdalena Spólnicka podkreśla, że nieujawnienie wyników audytu jest niezgodne z ustawą o dostępie do informacji publicznej. – Wyroki sądów administracyjnych jednoznacznie wskazują, że każda osoba, która decyduje się podpisać umowę na świadczenie usług z podmiotem publicznym lub jednostką samorządu terytorialnego musi mieć świadomość, że jej imię i nazwisko może być ujawnione – mówi Magdalena Spólnicka. – Ja z argumentacją prezesa Glądalskiego nie zgadzam się całkowicie. Oczekuję, że zarząd PGK przeanalizuje orzeczenia sądów i przedstawi nam wszystkie dane, niezbędne do sprawowania przez naszą komisję funkcji kontrolnej. Chcemy jednoznacznie stwierdzić, czy publiczne środki były wydawane w sposób właściwy – dodaje Spólnicka.
Radny Łukasz Więcek jest zdziwiony zachowaniem prezydenta Jarosława Ferenca w tej sprawie. – Kiedy Jarosław Ferenc był miejskim radnym, wielokrotnie domagał się dostępu do tego typu informacji. Teraz jest dokładnie taka sama sytuacja. Radni nie mogą otrzymać niezbędnych danych, a prezydent na to nie reaguje – mówi Ł.Więcek.
Jarosław Ferenc podkreśla, że nieujawnianie wyników audytu przez spółkę PGK też mu się nie podoba. Nie może jednak nic w tej sprawie zdziałać. – Uważam, że spółka PGK powinna być transparentna. Nie mogę jednak polemizować z opinią prawną, którą PGK posiada. Jedyne, co mogę zrobić, to wystąpić o niezależną opinię prawną – mówi prezydent Jarosław Ferenc.
Radni z Komisji Rewizyjnej zapewniają, że tematu nie odpuszczą. – Jeśli nie otrzymamy wyników audytu, złożymy wniosek w trybie dostępu do informacji publicznej. W przypadku odmowy, wystąpimy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Każdy obywatel powinien mieć dostęp do tego typu informacji – twierdzi Magdalena Spólnicka.
Zarząd Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej nieprawidłowości przy zawieraniu umów zgłosił do prokuratury. Ta jednak śledztwo umorzyła. – W naszej ocenie postępowanie w tej sprawie było przeprowadzone niestarannie. Nie wszystkie osoby zostały przesłuchane. Dlatego od decyzji prokuratury odwołaliśmy się do sądu – informuje prezes PGK Marek Glądalski.