Takie wrażenie można odnieść po dzisiejszym posiedzeniu komisji rewizyjnej Rady Powiatu Radomszczańskiego. Z dziennikarzami o budżecie powiatu radomszczańskiego na 2018 roku nie chciał rozmawiać ani skarbnik, ani starosta…
Reakcji skarbnika można było się spodziewać. Niechętnie rozmawia z dziennikarzami. Ale, że starosta… – Mogli słuchać – to jedyne stwierdzenie, na które dziś było stać starostę Andrzeja Pluteckiego.
Nawet gdybyśmy bardzo uważnie słuchali, to i tak nie usłyszelibyśmy, ile wynoszą dochody, a ile wydatki Powiatu Radomszczańskiego w projekcie budżetu na 2018 rok. Chociaż nie wiem jakbyśmy uważnie słuchali i tak nie usłyszelibyśmy, jakie zadania inwestycyjne zaplanował Zarząd Powiatu na 2018 rok. O tym bowiem skarbnik podczas dzisiejszej komisji rewizyjnej nie mówił, a właśnie o to chcieliśmy zapytać skarbnika lub starostę.
Być może ani skarbnik, ani starosta nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami, ponieważ – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pod względem inwestycyjnym budżet powiatu na 2018 rok wygląda bardzo słabo. Most w Faliszewie (gm. Przedbórz), przebudowa ulicy Jagiellońskiej w Radomsku, remont ulicy Sikorskiego na odcinku 1100 metrów w Radomsku oraz wykonanie projektów na budowę chodników przy ulicy Kopernika w Gomunicach i przy drodze Dmenin – Bugaj – to jedyne zaplanowane (co nie oznacza, że doczekają się realizacji) zadania inwestycyjne.
Zachowanie starosty i skarbnika nie dziwi radnych opozycyjnych. Jak jeden mąż mówią: teraz państwo wiecie jak my się czujemy. Nas starosta lekceważy od dłuższego czasu…