24-letni mężczyzna nic sobie nie robił z obowiązujących przepisów ruchu drogowego i w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, poruszał się z prędkością 111 km/h. Gdy został zatrzymany, tłumaczył się policjantom, że szybka jazda miała go odstresować.
W piątek, 26 stycznia przed godz. 17 w miejscowości Strzałków przy ulicy Broniewskiego policjanci z wydziału ruchu drogowego z radomszczańskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego marki mazda.
24-letni mężczyzna w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, poruszał się z prędkością 111 km/h. Policyjna kontrola zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy oraz mandatem karnym w wysokości 2 tys. zł, a także 14 punktów karnych. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jechał tak szybko, ponieważ chciał się odstresować – relacjonuje młodszy aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych, w których giną ludzie. Dlatego też piraci drogowi lekceważący obowiązujące przepisy nie mogą liczyć na żadną taryfę ulgową.
Apelujemy o wyobraźnię i rozwagę za kierownicą. Pamiętajmy. że skrajne i nieodpowiedzialne zachowanie na drodze, w tym nadmierna prędkość mogą doprowadzić do tragicznych i nieodwracalnych zdarzeń drogowych – dodaje policjant.
To kolejny pirat drogowy zatrzymany przez policję. W niedzielę, 28 stycznia przy ulicy Kościuszki w Radomsku funkcjonariusze zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który pędził ponad 160 km/h. Nadmierna prędkość nie była jego jedynym przewinieniem.
Czytaj więcej: Policjanci prowadzili pościg za 35-letnim kierowcą forda. Po mieście jechał ponad 160 km/h