Wstrzymano remont piwnic w Miejskim Domu Kultury. Powodem jest brak porozumienia w sprawie dokumentacji projektowej.
Miasto pozyskało 3,7 mln zł dofinansowania ze środków unijnych na modernizację piwnic MDK. Zakres prac obejmuje przebudowę pomieszczeń piwnicznych na funkcje użyteczności publicznej, łącznie z instalacjami wewnętrznymi, urządzeniami budowlanymi, windą dla osób niepełnosprawnych oraz zakupem wyposażenia.
Wykonawca – Firma Inkomet przekazała miastu oświadczenie i opuściła plac budowy. Źródłem niezgody między miastem a wykonawcą jest brak porozumienia w sprawie rozwiązań projektowych.
Wszystko zaczęło się 2014 roku, kiedy podjęto decyzję o poszerzeniu działalności MDK poprzez zaadaptowanie piwnic. Miasto zleciło projekt, który wykonała firma projektowa z Łodzi w 2015 roku. Wówczas miasto starało się pozyskać środki na wykonanie inwestycji. W 2019 roku udało się – miasto pozyskało dofinansowanie na realizację projektu pn. „Miejski Dom Kultury w Radomsku – projekt nowej przestrzeni dla kultury”. Kwota dofinansowania to 3,7 mln zł.
Ogłoszono przetarg, który wygrała firma Inkomet. – Jesteśmy zaskoczeni tym, że wykonawca złożył oświadczenie, w którym poinformował nas o rezygnacji z inwestycji, ponieważ w mieście cały czas trwają procedury, które maja wyjaśnić stan piwnic – tłumaczy prezydent Jarosław Ferenc.
Umowa na remont piwnic MDK została podpisana 22 sierpnia 2020 roku. Po przekazaniu placu budowy, pod koniec października wykonawca przedstawił miastu ekspertyzę, w której zakwestionował zastosowane w dokumentacji rozwiązania projektowe. Twierdził, że w przygotowanej dokumentacji zastosowane są wadliwe rozwiązania dotyczące izolacji ścian piwnic.
13 listopada doszło do spotkania między wykonawcą a projektantem, podczas którego stwierdzono, że zastosowane rozwiązania są prawidłowe. 27 listopada wykonawca złożył kolejną ekspertyzę potwierdzającą jego dotychczasowe stanowisko.
Miasto miało dwa skrajne stanowiska. W obliczu takiej sytuacji zdecydowano się wykonać niezależną ekspertyzę. Ta wpłynęła do urzędu w marcu. Okazało się, że w dokumentacji projektowej jest błąd w doborze na niektórych fragmentach systemu izolacji ścian. W ekspertyzie wskazano również na bardzo zły stan techniczny stropu jednej z sal, w której mieści się kawiarnia. Działalność lokalu została zawieszona na czas nieokreślony.
W przypadku błędnie wykonanego projektu miasto ma prawo dochodzić roszczeń finansowych. W tym przypadku od firmy projektowej z Łodzi.
Zalecane zmiany zostały przekazane do projektanta. 23 kwietnia przedstawiony został nowy projekt, uzupełniony o kosztorys robót zamiennych (ponad 300 tys zł więcej). W piątek 7, maja miasto próbowało przekazać projekt wykonawcy. Dokumentacja nie została odebrana, a tego samego dnia wpłynęło pismo o chęci odstąpienia od umowy.
Zgodnie z zapowiedziami prezydenta Jarosława Ferenca, ogłoszony zostanie kolejny przetarg. Dotacja z Urzędu Marszałkowskiego powinna zostać rozliczona do 2023 roku.