Za policją na sygnale do szpitala. Pilotaż auta z 73-letnim chorym pasażerem

Nocna służba radomszczańskich policjantów przybrała niespodziewany obrót, gdy do patrolu podjechał roztrzęsiony mężczyzna. Z ogromnym niepokojem poinformował mundurowych, że wiezie do szpitala swojego 73-letniego teścia, który wymaga natychmiastowej pomocy medycznej. Liczyła się każda sekunda – funkcjonariusze bez wahania podjęli decyzję o pilotażu, by jak najszybciej i bezpiecznie doprowadzić chorego do szpitala.


9 marca po godzinie 23.00, w Radomsku na ulicy Brzeźnickiej, do patrolujących miasto policjantów podjechał roztrzęsiony mężczyzna. Z ogromnym niepokojem poinformował mundurowych, że wiezie do szpitala swojego 73-letniego teścia, który wymaga pilnej pomocy medycznej.

Liczyła się każda sekunda, dlatego mł. asp. Jarosław Sarna oraz post. Weronika Kołodziejczyk-Sil bez wahania podjęli decyzję o eskortowaniu pojazdu. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze zapewnili bezpieczny i szybki przejazd przez miasto, umożliwiając choremu, jak najszybsze dotarcie do szpitala – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek, z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Dzięki błyskawicznej reakcji mundurowych mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy bez zbędnej zwłoki. W sytuacjach zagrożenia życia każda minuta ma znaczenie, dlatego policjanci zawsze gotowi są nieść pomoc.

Służba w policji to ciągła gotowość na nieprzewidziane sytuacje. Każdy dzień niesie nowe wyzwania, a jednym z najważniejszych zadań funkcjonariuszy jest niesienie pomocy tam, gdzie liczy się każda sekunda. Życzymy 73-latkowi szybkiego powrotu do zdrowia – dodaje asp. Kaczmarek.


Czytaj więcej:

Exit mobile version