28 stycznia w ramach zakończenia ferii zimowych podopieczni fundacji Foto Pozytyw udali się na plener fotograficzny KRAJOBRAZY.PL „one day photo” – odkrywamy łódzkie.
W plenerze wzięli udział podopieczni foto POZYTYWU Nikola, Julka, Dominika, Kasia, otwARTej grupy twórczej -Danuta oraz Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenie Twórców Agnieszka i Jarek Dumańscy. By móc zobaczyć i sfotografować atrakcje przejechano tego dnia 453,9 km.
Program był tak zaplanowany, aby każdy z uczestników mógł fotografować w swoim stylu i tak jak lubi. Plener miał również walory poznawcze, edukacyjne przybliżające dziedzictwo narodowe województwa łódzkiego. Dodatkowo poprzez aktywny wypoczynek i integrację pokoleniową pomiędzy uczestnikami pleneru czas był pojęciem względnym, a fotografowanie od świtu do zmierzchu stało się pojęciem abstrakcyjnym, gdyż tak na prawdę nikt go nie kontrolował – mówi Marcin Kwarta, prezes fundacji Foto Pozytyw.
Fotograficzna przygoda rozpoczęła się o godz. 7:30 w Radomsku tradycyjnie koło Reksia by ruszyć do Muzeum Kolej Rogowskiej. Jest to miejsce z bardzo dużym potencjałem turystycznym. Pomimo ołowianej pogody każdy mógł znaleźć ciekawy motyw fotograficzny dla siebie. Następnym punktem na mapie była Parowozownia w Skierniewicach, jednak tu nie udało się wejść i cofnąć w czasie świetności kolei. Foto POZYTYWNI eksploratorzy łódzkiego stawili się w Geometrycznym Środku Polski, odwiedzali w sobotę Piątek.
Następnym punktem był Tum z dominującą Archikolegiatą Tumską pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny i św. Aleksego. Budowlę datuje się na 1161 rok i jest to przykład romańskiej architektury w Polsce.
Dodatkowo ciekawostką są ślady “Boruty” na murze wieży w Tumie. Boruta jest inspiracją dla wielu rzeźbiarzy ludowych z regionu łęczyckiego. Wiele rzeźb przedstawiających Borutę w różnych wcieleniach, zebrano w muzeum mieszczącym się w zamku w Łęczycy. Oczywiście uczestnicy zwiedzili zamek w Łęczycy obecnie muzeum oraz spacerując podziwiali kamieniczki rynku tego miasta. Następnym punktem pleneru był otoczony fosą zamek w Besiekierach.
Z zamkiem związana jest legenda o Białej Damie, która choć na stałe zamieszkuje w pobliskich Borysławicach Zamkowych, to przed różnymi ważnymi wydarzeniami pojawia się w Besiekierach. Można wówczas zaobserwować jej cień w pustym oczodole okiennym wieży bramnej, skąd spływa w dół i wędruje wzdłuż resztek murów zamkowych niknąc nagle tak, jak się pojawiła.
Z nazwą warowni wiąże się z kolei legenda o rycerzu, który założył się z diabłem Borutą z pobliskiej Łęczycy, że zbuduje od podstaw zamek, nie korzystając przy tym z siekiery. Tak też zrobił, nie wiedział jednak, że jeden z robotników pracujących dla niego nazywa się Siekierka. Rycerz więc zakład przegrał i stracił duszę oraz zamek, który nazwano następnie Besiekierami.
Kolejnym etapem było miasto Zgierz z Parkiem Kulturowym Miasta Tkaczy, historycznej drewnianej zabudowy przypominającą turystom kulturową spuściznę tego miejsca. Późnym wieczorem uczestnicy pleneru wrócili do Radomska i żegnając Reksia w zaciszu swych fotograficznych pracowni będą przygotowywać materiał na planowaną wystawę.