Policjanci z radomszczańskiej drogówki zatrzymali 39-letniego kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Jak się okazało, przewinienie drogowe było dopiero początkiem jego problemów. Mężczyzna miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Do kontroli drogowej doszło 2 lipca 2025 roku, po godzinie 6:00, w miejscowości Kolonia Krępa w gminie Lgota Wielka.
– Funkcjonariusze zatrzymali volkswagena, którego kierowca jechał z prędkością 63 km/h, mimo że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Podczas sprawdzania danych w systemach policyjnych okazało się, że 39-latek nie powinien w ogóle prowadzić pojazdów. Miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Osobówka, którą się poruszał, została zabezpieczona i odholowana na parking – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Za przekroczenie prędkości wobec kierowcy skierowany został wniosek do sądu, który zadecyduje o wysokości kary. Natomiast za złamanie sądowego zakazu grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów to nie ostrzeżenie, lecz środek karny, który ma chronić bezpieczeństwo na drogach. Każdy, kto mimo takiego zakazu decyduje się wsiąść za kierownicę, świadomie łamie prawo i musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi. Złamanie zakazu nie jest wykroczeniem – to przestępstwo, które może skutkować wyrokiem i karą więzienia. Policjanci stanowczo reagują na takie przypadki, bo kierowca objęty zakazem nie powinien znajdować się na drodze.
Czytaj też: Kolizja w gminie Przedbórz. Zderzenie dwóch volkswagenów