1 września sprawca kradzieży złotej biżuterii został zatrzymany przez radomszczańskich policjantów. Do przestępstwa doszło dzień wcześniej. Większość mienia odzyskano w lombardach. Do zdarzenia doszło w ostatni dzień sierpnia.
31-letni mieszkaniec Radomska wykorzystał pozostawione otwarte okno w jednym z domów. Pod nieobecność mieszkańców wszedł do środka i skradł złotą biżuterię oraz sprzęt elektroniczny. Młode małżeństwo zgłosiło przestępstwo następnego dnia, oszacowując straty na blisko 2000 złotych.
-Jednocześnie poinformowali, że część skradzionych przedmiotów we własnym zakresie ujawnili w dwóch lombardach w Radomsku. Z policjantami udali się do tych punktów, gdzie zabezpieczono większość skradzionego mienia. W jednym z nich złodziej po sprzedaży przez roztargnienie pozostawił swój dowód osobisty. Tego samego dnia wieczorem policjanci zapukali do drzwi jego mieszkania. 31-latek siedział w fotelu i oglądał telewizję, popijając drinka. Został zatrzymany. Odzyskano również część gotówki pochodzącej ze sprzedaży skradzionego mienia. Sprawca przyznał się do kradzieży i poddał dobrowolnie karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Będzie też musiał zwrócić pieniądze, które już zdążył wydać – mówi Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku.