Tematem dzisiejszej konferencji było zagospodarowanie odpadów w Radomsku. Czy wzrosną stawki za odbiór śmieci? Prezydent wraz ze skarbnikiem przedstawili swoje propozycje.
4 grudnia prezydent Jarosław Ferenc oraz skarbnik urzędu Mariola Wypych przedstawili sytuację dotyczącą gospodarki odpadami w mieście. Obecnie stawka za odbiór odpadów wynosi 24 zł od osoby na miesiąc. Stawka ta obowiązuje od 2021 roku. Czy ulegnie to zmianie?
Chcieliśmy mieszkańców uspokoić. Nie ma takiej sytuacji, jaką narrację tworzą radni, że jest duży problem i straszą mieszkańców, że śmieci mogą być nieodbierane. Jeśli chodzi o odpady w projekcie budżetu mamy 2 mln zł na to, aby dopłacić do stawek za śmieci. Nie ma takiej sytuacji, że PGK może zaprzestać odbierania odpadów – rozpoczął prezydent.
Jak stwierdził prezydent, przez ostatnie 2 lata był problem z inflacją, wzrósł też koszt życia…
Dlatego świadomie podjęliśmy decyzję, że nie podnosimy stawki wywozu odpadów od 2021 roku. I te dopłaty były zaplanowane. W przyszłorocznym budżecie w projekcie również takie dopłaty zostały zaproponowane. Natomiast po sytuacji na ostatniej sesji, gdzie radni nie przyjmują uchwały o dopłatach, jestem zmuszony, aby przedstawić mieszkańcom nowe stawki – kontynuował prezydent.
Jakie będą nowe stawki za odbiór odpadów?
W tej chwili warianty tej sytuacji są dwa: radni mogą zgodzić się na wzrost stawek odpadów, bądź zgodzić się na dopłacanie do systemu gospodarki odpadami.
W projekcie na 2025 rok przy obecnych stawkach miasto zebrałoby ponad 10,6 mln zł. Natomiast koszt funkcjonowania tego systemu wynosi ponad 13 mln zł. Ten system składa się z trzech elementów, to: odbiór odpadów, zagospodarowanie odpadów oraz koszt obsługi, w tym pracowników, windykacji, które są po stronie urzędu miasta.
Wiemy, że te stawki powinny o około 30 proc. wzrosnąć. I to chcemy zaproponować radnym do konsultacji z mieszkańcami – mówił prezydent.
Ulga za kompostowanie odpadów zielonych (w tej chwili wynosi 2 zł od osoby) byłaby 3 zł, a stawka za odbiór odpadów – 30 zł. Jeśli ulga będzie wynosić 4 zł, to stawka powinna wynosić 31 zł. Taka jest propozycja urzędu.
Przygotowana uchwała na ostatniej sesji, w której przyjęto projekt budżetu i rada zatwierdziła to, że dopłacamy. Gdyż w projekcie budżetu przewidziane były środki, ażeby zrównoważyć system, a więc zaplanowane wyższe wydatki niż dochody. Rada przyjmując projekt budżetu powinna teraz podjąć uchwałę o tym, że wyraża zgodę na to, że dopłacamy do systemu. Nie podjęła takiej uchwały, w związku z czym nie pozostawiła nam wyboru, że jesteśmy zmuszeni do tego, żeby przygotować projekt uchwały, gdzie zwiększamy stawki, aby system się zbilansował – mówiła skarbnik Mariola Wypych.