Ponad 554 mln zł – tyle w sumie wynosi wsparcie z ZUS w ramach tarczy antykryzysowej w województwie łódzkim. Na tę kwotę składa się zwolnienie ze składek wynoszące w sumie 411 mln zł oraz wypłata tzw. postojowego w kwocie ponad 143 mln zł.
Oddziały ZUS z województwa łódzkiego rozpatrzyły też 6,5 tys. wniosków o ulgi i umorzenia w opłacaniu składek, wyrażając zgodę na odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie zaległości składkowych na raty.
30 maja ZUS udostępnił na PUE ZUS możliwość podglądu szczegółów wniosków o zwolnienie z opłacania składek. Funkcja ta jest dostępna na profilach osób, które złożyły wnioski RDZ (o zwolnienie z opłacania składek). Informacje są prezentowane w zakładce Płatnik w bocznym menu [Dokumenty i Wiadomości] w formie dodatkowej zakładki „Tarcza antykryzysowa – wnioski”. – W zakładce każdy przedsiębiorca, który złożył wniosek może zobaczyć, czy ZUS dokonał zwolnienia z opłacania składek, czy też wydał decyzję odmawiającą takiego zwolnienia. Wystarczy wejść na swój profil płatnika. Na stronie zus.pl, znajduje się instrukcja, która pomoże przedsiębiorcom zapoznać się z informacjami na temat wniosku. – mówi Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa łódzkiego.
Przedsiębiorcy, którzy wniosek o zwolnienie z opłacania składek wysłali do ZUS-u pocztą, lub osobiście złożyli go w siedzibie ZUS, informację o zwolnieniu z opłacania składek otrzymają pocztą.
Termin realizacji wniosku to do 30 dni od złożenia dokumentów rozliczeniowych za ostatni miesiąc, który podlega zwolnieniu. Jeśli wniosek dotyczy także maja, termin mija w lipcu. Pracownicy Zakładu wkładają wiele pracy w to, aby wnioski były rozpatrywane jak najszybciej. – Problematyczne są jedynie te wnioski, które zostały błędnie wypełnione. Tych niestety nie brakuje. Błędy we wnioskach wymagają wyjaśnienia, a to z kolei ma wpływ na czas ich realizacji. – Zachęcamy klientów do wpisywania we wnioskach numeru telefonu lub e-maila. Jeśli we wniosku znajduje się błąd, pracownicy korzystają z tej formy kontaktu z klientem, co istotnie skraca czas rozpatrywania sprawy – informuje Monika Kiełczyńska.