BĘDĄ DOPŁATY DO WODY I ŚCIEKÓW
Po dziesięciu dniach od obowiązywania drastycznej podwyżki cen wody i ścieków prezydent Radomska zaproponował wprowadzenie dopłat. Jarosław Ferenc stwierdził, że chce ulżyć mieszkańcom. Zdaniem radnych decyzja prezydenta podyktowana jest presją społeczną. – Mieszkańcy są zbulwersowani. Stąd refleksja pana prezydenta – podkreślił radny Rafał Dębski.
– Ponieważ uważam, że podwyżki przygotowane przez PGK są zbyt wygórowane szczególnie dla odbiorców indywidualnych dlatego chcąc im ulżyć proponuję dopłaty – zauważył prezydent Jarosław Ferenc. – Zaproponowałem uchwałę, aby dopłacać do 1 metra sześciennego wody 21 groszy, a do 1 metra sześciennego ścieków 74 grosze – dodał.
Radni propozycję prezydenta określili mianem pozorowanych ruchów. – Urząd miasta do niczego nie dopłaca. To są pieniądze mieszkańców miasta, bo pochodzą z budżetu – zauważyła radna Magdalena Spólnicka.
Radny Rafał Dębski pytał natomiast dlaczego dopiero teraz pan prezydent wyszedł z taką propozycją. – We wtorek podczas komisji gospodarski komunalnej na temat wzrostu cen rozmawialiśmy z panem prezesem PGK. Pan przysłuchiwał się tej dyskusji. Wówczas o żadnych dopłatach nic pan, panie prezydencie nie wspomniał. Przyszła refleksja? A może presja społeczna zrobiła swoje? – pytał.
– Nad tą sprawą myślałem od kliku dni. Podczas posiedzenia komisji również. Ostateczna decyzja po konsultacjach z panią skarbnik zapadła wczoraj – odpowiedział prezydent Ferenc.
Pomoc finansowa, na którą ostatecznie zgodzili się radni, będzie obowiązywała do końca tego roku. Z budżetu miasta zostanie na nią przekazane 740 tys. złotych. – Trudno jest nie poprzeć propozycji pana prezydenta. W moim odczuciu to jest takie radomszczańskie 500 +. Nie na tym polega dobre zarządzanie miastem. To, tak do przemyślenia przed kolejnymi podwyżkami, a wiemy, że czeka nas wzrost cen za ciepło… – podsumowała radna Magdalena Spólnicka.