BEZPIECZNY BUDŻET POWIATU RADOMSZCZAŃSKIEGO PRZYJĘTY

– Budżet powiatu radomszczańskiego na 2017 rok jest budżetem bezpiecznym, spełniającym wszystkie żądania i przepisy – tak o przyjętym dziś przez radnych dokumencie mówi skarbik powiatu Jan Gustalik. Za uchwaleniem budżetu zagłosowało 12 radnych, 6 było przeciw.
Przyszłoroczne dochody budżetu powiatu radomszczańskiego wyniosą 104 mln 125 tys. 563 zł, natomiast wydatki 105 mln 179 tys. 587 zł. – Budżet ten jest i bezpieczny i spełniający wszystkie żądania, czy przepisy narzucone przez ustawę o finansach publicznych. Zauważa to również Regionalna Izba Obrachunkowa – wyjaśnia skarbnik powiatu Jan Gustalik.
Największe zaplanowane przedsięwzięcia to: przebudowa ostatnich dwóch odcinków ulicy Jagiellońskiej – 1,77 mln złotych, przebudowa drogi Kamieńsk-Pytowice – 200 tys. złotych, Radomsko-Sulmierzyce (odcinki Kol. Lgota – Krzywanice oraz w miejscowości Krzywanice) – 1,3 mln złotych, przebudowa drogi w Woli Malowanej – 600 tys. złotych, dwóch mostów w Gosławicach – 850 tys. złotych. Powiat ma też wesprzeć finansowo przedsięwzięcia realizowane przez gminy Wielgomłyny oraz Przedbórz. Wśród innych inwestycji można wymienić m.in. wymianę podłóg w DPS w Radomsku.
– W budżecie jest zaplanowany bardzo niewielki deficyt i jest szansa, że po roku będzie nadwyżka. Należy pamiętać, że każdy budżet jest systematycznie dopasowywany do potrzeb i możliwości. W ciągu roku będzie z pewnością kilkanaście zmian – mówi radny Jakub Jędrzejczak.
W przeciwieństwie do koalicyjnych radnych i zarządu powiatu, opozycja ma do budżetu wiele zastrzeżeń. Chodzi m.in. o – jak to podkreślają radni – nierealizowanie zgłaszanych przez radnych propozycji inwestycji. – Dla ogółu powiatu budżet ten nie jest najgorszy. Jednak dla wielu radnych jest on absolutnie niezadawalający. Przykre jest, że nasze wnioski nie są uwzględniane, a przecież powiat jest dla wszystkich mieszkańców a nie tylko niektórych. Mam na myśli chociażby wnioski dotyczące zgłaszanych przez opozycję propozycji remontów dróg – podkreśla radny Fabian Zagórowicz. Radny ma również zastrzeżenia, co do finansowania Szpitala Powiatowego w Radomsku. – Dyrekcja szpitala ma ogromny komfort, bo wie, że jeśli placówka znajdzie się w trudnej sytuacji finansowej, to powiat zawsze dołoży. Nie powinno tak być. Wszystko powinno być tak zorganizowane, żeby powiat miał trochę oddechu i przeznaczał środki nie na szpital, tylko na inne cele – tłumaczy radny Zagórowicz.
Opozycyjnym radnym nie podoba się również kwestia funkcjonowania Powiatowej Hali Sportowej. Podkreślali, że obiekt miał się samofinansować, natomiast okazuje się, że trzeba będzie dołożyć pół miliona złotych. Kolejna kwestia, która wywołała ostrą dyskusję, to organizacje pozarządowe. Wniosek o zwiększenie środków na ich funkcjonowanie zgłosiła radna Aneta Niedźwiecka. – Powiat przeznaczył na organizacje pozarządowe zaledwie 20 tysięcy złotych. Jest to bardzo niska kwota. Pamiętam, że w 2009 roku było to około 100 tys. złotych. Dlatego złożyła wniosek, aby w przyszłorocznym budżecie znalazło się więcej pieniędzy na działalność organizacji. Wniosek mój jednogłośnie poparła komisja edukacji. Na ostatniej sesji zarząd obiecał, że rozpatrzy ten wniosek. Niestety rozpatrzył go negatywnie – wyjaśnia Aneta Niedźwiecka. Pomimo wielu próśb radnej Niedźwieckiej, kwota na działalność organizacji pozarządowych podczas sesji budżetowej nie została zwiększona. Radna otrzymała jednak zapewnienie zarządu powiatu, że temat powróci na obrady po nowym roku. – Na to wygląda, że w tej kadencji samorządu, nie należy prosić, bo prośby i tak nie są uwzględniane. Być może trzeba zacząć żądać – podsumował radny Jerzy Kaczmarek.