NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH! MICHAŁ LUDWICZAK W KLUBIE PODRÓŻNIKA
Nie ma rzeczy niemożliwych! Pod takim hasłem upływa dzisiejszy Klub Podróżnika w Miejskim Domu Kultury. Gościem specjalnym Michał Ludwiczak. Ten niezwykły podróżnik dał się poznać radomszczanom jako wzór odwagi, motywacji i pokazania tego że wystarczy chcieć. Na sali wiele ludzi słuchało z zadziwieniem jego opowieści. Nic dziwnego, historia Michała jest co prawda smutna ale też wzruszającą, dającą siłę i wiarę, że można.
Michał wraz z Sebastianem Pierzchalskim i Jarkiem Brzozowskim opowiadają o przygotowaniach, podróżach i przyjaźni.
Michał w 2009r. uległ poważnemu wypadkowi. Dzięki nieustannej rehabilitacji wraca do zdrowia. Po wypadku Michał był samotny, większość znajomych odsunęła się od niego. Dzięki pomocy finansowej dobrych ludzi kupił wymarzony rower. Na początku były próby wokół domu, potem kilka kilometrów po okolicy. Najpierw były przejażdżki z tatą, potem Michał zaczął jeździć sam. I tak narodził się pomysł, aby przejechać Polskę na rowerze.To właśnie Jarek Brzozowski pomógł Michałowi zrealizować jego marzenia. 15-osobowa wówczas grupa wyruszyła z mola w Brzeźnie. Celem było Morskie Oko. Udało się. Zachęceni pierwszym sukcesem, rowerowi podróżnicy udali się nieco dalej. Rok później pojechali na Most Karola do Pragi. Wracając żartowali że, wszystkie drogi prowadzą do Rzymu…
Postanowili to sprawdzić. Na początku nie było to łatwo. Zapowiadały się dwa tygodnie jazdy na rowerze. Michał nie był pewny czy podoła. Tak zaczęła się najważniejsza walka w jego życiu. Akcja „Pokonać Siebie” pokazała, że w życiu możemy zrobić wszystko czego tak naprawdę pragniemy. Michał, który jest niepełnosprawny, a jeden z lekarzy powiedział, że złoży się jak scyzoryk, pokonał drogę do Rzymu na trójkołowym, poziomym rowerze. Dziennie pokonywali od 90-170 kilometrów. W dwa tygodnie pokonali dystans 1632 kilometrów. Oczywiście nie brakowało trudniejszych momentów i chwil zwątpienia. – Chciałem pokazać niepełnosprawnym, ale też i pełnosprawnym ludziom zupełnie zdrowym, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko czego się chce można zrealizować. Wszystkie ograniczenia są w naszych głowach – podkreśla Michał.
Więcej o Michale Ludwiczaku przeczytacie: NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH, MICHAŁ LUDWICZAK POKONUJE SWOJE SŁABOŚCI