PREZYDENT ODPIERA ZARZUTY PIS W SPRAWIE BASENU
Przekazane przez przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości informacje, jakoby budowa nowego basenu w Radomsku mogła być zagrożona zaniepokoiły miejskich radnych. Podczas dzisiejszej sesji poprosili o komentarz w tej sprawie prezydenta Radomska. – Zapewniam, że inwestycja nie jest zagrożona. Dziwię się, że tego typu informacje są rozpowszechniane. To dowód na to, że moi poprzednicy nie mogą się pogodzić z przegraną wyborów – tłumaczył Jarosław Ferenc.
Prezydent Jarosław Ferenc zapewnia, że pomimo tego, że właścicielem działki przy ul. św. Jadwigi, na której ma powstać nowy basen jest Towarzystwo Budownictwa Społecznego nie stanowi zagrożenia dla tej inwestycji. Zauważa, że problemem nie jest również to, że teren był przed laty wywłaszczony pod budownictwo mieszkaniowe. – Wczorajsza konferencja prasowa świadczy o tym, że osoby, które przez wiele rządziły miastem stały się opozycją totalną. Krytykują tę inwestycję i robią wszystko, aby ją opóźnić. Została wydana decyzja na lokalizację inwestycji. Była wiceprezydent Radomska złożyła odwołanie od tej decyzji. Stwierdziła, że ze względu na dobro miasta taka decyzja nie powinna zostać wydana, bo w przyszłości byli właściciele terenu mogą żądać odszkodowania. Przepisy mówią wyraźnie. Byli właściciele działek mieli siedem lat na wniesienie żądań zwrotu terenu. Tymczasem minęło ponad 30 lat i nikt z takimi żądaniami nie wystąpił – podkreślał Jarosław Ferenc. – Dochodziły do nas słuchy, że może dojść do próby zablokowania inwestycji przez osoby, które utraciły władzę w mieście. Zdecydowana większość mieszkańców Radomska opowiada się za tym, by nowy basen powstał przy ul. św. Jadwigi. Dlatego dziwi mnie to, że są osoby, które to negują i próbują zablokować – dodał prezydent.
W maju władze Radomska złożyły wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego o dofinansowanie budowy nowego basenu. Prawdopodobnie we wrześniu okaże się, czy miasto otrzyma środki.
CZYTAJ TEŻ: PIS BOI SIĘ O LOSY NOWEGO BASENU W RADOMSKU