Miniony weekend przyniósł kolejny udany start zapaśników UKS „Zapaśnik” Radomsko. 28 maja młodzi adepci zapaśniczego sportu stanęli na matach w Radomiu, biorąc udział w zawodach pn. II Rzut Radomskiej Ligi Zapaśniczej.
To powrót do Radomia. Apetyty były rozbudzone ostatnimi dobrymi wynikami. A w pamięci był także ubiegłoroczny występ reprezentantów, mającego wtedy zaledwie półroczną historię, klubu z Radomska.
Start naszych zawodników na matach w Radomiu utwierdza zaangażowane w działalność naszego klubu osoby w słuszności podjętych działań. Mimo trudności udaje nam się osiągać stały postęp. To duża zasługa trenerów Konrada Terki i Wojciecha Piaseckiego. Nie mogę tu pominąć wspierających nas w codziennym funkcjonowaniu rodziców, zarządu i personelu Szkoły Podstawowej nr 1, z dyrektorem Markiem Biesiadą na czele, gdzie mamy swoją siedzibę. Swoją cegiełkę w nasze sukcesy wkładają pozostali członkowie klubu, z wciąż bardzo zaangażowanym w działalność klubu współzałożycielem i pierwszym prezesem “Zapaśnika” Kamilem Bugdalem. Rok temu w Radomiu zdobyliśmy 7 medali, z czego 1 srebrny, a pozostałe brązowe. Dziś podwajamy tę ilość, zyskując na jakości kruszcu. Wszyscy zawodnicy wracają z krążkiem na szyi. Wszyscy zawodnicy osiągnęli progres i to cieszy najbardziej – mówi wiceprezes ds. sportowych Mirosław Szyler.
W II Rzucie Ligi Zapaśniczej rozgrywanym tradycyjnie w Radomiu rywalizowali zawodnicy w kategorii wiekowej dzieci i młodzików. UKS „Zapaśnik” wystawił 14 zawodników, którzy odpłacili trenerom za ich wysiłek, przywożąc do Radomska worek medali.
Najlepiej w turnieju wypadli Maksymilian Kluz w kat. 28 kg (3 w ubiegłym roku) oraz Borys Matynia w kat. 35 kg, którzy wywalczyli medale z najcenniejszego kruszcu.