Miłosz Kwaśniak, 10-letni uczeń Publicznej Szkoły Podstawowej nr 9 w Radomsku to bohater ostatnich dni. W grudniu ubiegłego roku jadąc autostradą razem z ojczymem mieli wypadek drogowy. Pan Kamil zasłabł za kierownicą i stracił przytomność. Miłosz zachował zimną krew, wezwał pomoc i udzielił ojcu pomocy. Za postawę godną naśladowania, został dziś (8 lutego) doceniony i nagrodzony. A to nie koniec miłych wyróżnień.
W grudniu ubiegłego roku na autostradzie A1 Miłosz Kwaśniak ze swoim ojczymem mieli wypadek. Pan Kamil zasłabł za kierownicą i stracił przytomność, samochód uderzył w barierki. 10-letni Miłosz nie spanikował, wiedział co robić, zadzwonił na numer 112 i wezwał pomoc.
Jechałem z tatą samochodem do Łodzi odebrać dziadka ze szpitala. I nagle nie wiem co się stało, zjechaliśmy na pobocze i tata zemdlał. Mieliśmy włączoną nawigację stąd też wiedziałem, gdzie jesteśmy i też po znaku pamiętałem. Zadzwoniłem na numer 112 i poprosiłem o pomoc. Pani (przyp. red. dyspozytorka) pytała mnie, gdzie jestem i co się stało. Potem mówiła mi co mam zrobić, że głowę taty muszę trzymać do góry. Próbowała mnie też nieco uspokoić, ponieważ byłem trochę wystraszony. Pytała co chciałbym dostać pod choinkę. Potem przyjechała straż pożarna i już wiedziałem, że będzie łatwiej, bo tata i tak zdążył odzyskać świadomość – opowiadał o wypadku Miłosz.
Aby docenić postawę Miłosza, w środę (8 lutego) w szkole chłopca zorganizowano specjalny apel, na którym prezydent Radomska Jarosław Ferenc wręczył chłopcu nagrodę, doceniając jego postawę.
To jest bohaterski czyn, wielu dorosłych ludzi nie potrafiłoby się tak zachować. Po pierwsze nie spanikować. Na pewno się bał, tak jak każdy, natomiast to, jak współpracował z panią z pogotowia ratunkowego, daje przykład w jaki sposób powinniśmy się zachować w sytuacji kryzysowej. Miłosz jest przykładem i wzorem do naśladowania. Za co bardzo Miłosz Ci dziękuję i gratuluję rodzicom takiego syna – mówił prezydent.
Dyrekcja szkoły jest dumna ze swojego ucznia. Wicedyrektor PSP 9 Renata Bagińska – Poteralska, mówiła, że dzieci są przez szkołę przygotowane na różne sytuacje kryzysowe.
Każdego roku, każda klasa ma przeprowadzane zajęcia z zakresu pierwszej pomocy. Ćwiczymy również ewakuację na wypadek pożaru czy innego zagrożenia. Także wiedzę, jak się zachować w trudnej sytuacji mają zarówno młodsi, jak i starsi uczniowie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ze w mamy gronie naszych uczniów takiego, którego możemy postawić, jako wzór do naśladowania dla innych. Miłosz jest dzieckiem bardzo skromnym i grzecznym. Jest to dla nas duże zaskoczenie, że chłopiec, który nie wyróżnia się jakoś szczególnie, jeśli chodzi o aktywność, okazał jednak taką piękną postawę. To co zrobił Miłosz określiłabym jako czyn bohaterski – mówiła wicedyrektor Renata Bagińska – Poteralska.
O całym zainteresowaniu wokół sytuacji, Miłosz mówił, że się nie spodziewał. Zapewniał również, że od teraz będzie opowiadał kolegom i koleżankom, jak się zachować w podobnych sytuacjach.
Nadal uważam, że zrobiłem to co musiałem. Kiedy jest taki wypadek na drodze, najlepiej zadzwonić na numer 112. Wiedziałem to od razu, że trzeba dzwonić po pomoc – dodał Miłosz.
Gratulacje złożył również zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku Artur Bartosik, który zaznaczył, że wiedza jaką nabywamy podczas różnych zabaw i festynów, na których prowadzone są pokazy z pierwszej pomocy, jest bardzo istotna, gdyż nigdy nie wiemy, kiedy okaże się potrzebna.
Miłosz gratuluję Tobie i rodzicom, a także wychowawcy, dyrekcji szkoły, że mają takiego ucznia, który potrafi w ciężkiej sytuacji zachować zimną krew. Emocje, o których tutaj mówiłeś w ogóle mnie nie dziwią. Zupełnie inaczej zachowujemy się, gdy jesteśmy świadkami takiego zdarzenia, gdzie osobą poszkodowaną jest osoba dla nas postronna, wtedy też naszą wiedzę jest nam łatwiej zastosować w praktyce, niż kiedy sytuacja krytyczna dotyka osoby bliskiej – mówił Artur Bartosik z PSP w Radomsku.
W podziękowaniu za to od Państwowej Straży Pożarnej, Miłosz otrzymał misia-ratownika oraz czujkę dymu i tlenku węgla. Dodatkowo Komendant Powiatowy PSP w Radomsku zamierza wystąpić do Komendanta Głównego PSP o nadanie Miłoszowi odznaki „Iuvenis Forti”, która jest uhonorowaniem dla małych bohaterów. Odznaka ta przyznawana jest młodym ludziom, którzy swoją wzorową – godną do naśladowania postawą przyczynili się do uratowania życia i zdrowia innych osób, wykazując się wiedzą i umiejętnościami, rozsądkiem i odwagą, dzielnością i opanowaniem w sytuacji niebezpiecznej.
Taka sytuacja z życia wzięta rówieśnikom Miłosza pozwala uświadomić, jak ważne jest przyswojenie w teorii tej wiedzy. A ponieważ wiedzy nigdy nie dość, a szczególnie tej tak istotnej w sytuacjach zagrażających życiu, do szkoły zaproszono strażaków, którzy przeprowadzili dla dzieci praktyczną lekcję z udzielania pierwszej pomocy w sytuacji omdlenia i nagłego zatrzymania krążenia.
Czytaj też: Dni Radomska 2023 już w czerwcu! Znany jest kolejny zespół, który zagra na wydarzeniu