Jechał 117 km/h w centrum Radomska

Nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych – niestety często tragicznych w skutkach. Choć przepisy są jasne, a sankcje surowe, nie brakuje kierowców, którzy nadal świadomie je łamią. W centrum Radomska padł kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności.
W niedzielę, 13 lipca 2025 roku, po godzinie 7 rano, funkcjonariusze radomszczańskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego, który na ulicy Krakowskiej, w obszarze zabudowanym, poruszał się z prędkością 117 km/h. Przekroczył tym samym dozwoloną prędkość o 67 km/h.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 4000 złotych oraz 14 punktami karnymi, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane na okres 3 miesięcy. Jak ustalili policjanci, kierujący dopuścił się tego wykroczenia w warunkach recydywy, czyli już wcześniej w ciągu ostatnich dwóch lat przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 30 km/h.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami tłumaczył, że spodziewał się, iż kontrola prędkości będzie prowadzona w innym miejscu tej ulicy, bo tam najczęściej widuje patrol drogówki. Tego rodzaju tłumaczenia pokazują, że niektórzy kierujący przywiązują wagę do przepisów tylko tam, gdzie spodziewają się policyjnej obecności. To poważny błąd – obowiązek przestrzegania przepisów obowiązuje wszędzie, a nie tylko w miejscach kontroli – wyjaśnia Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Prędkość zabija – nie ryzykuj!
Policjanci apelują o rozwagę i stosowanie się do ograniczeń prędkości. Zbyt szybka jazda to nie tylko wykroczenie, ale realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego – szczególnie w obszarze zabudowanym, gdzie na drodze mogą znaleźć się piesi, rowerzyści czy dzieci.
Policjanci przypominają – prędkość to czynnik, który w razie wypadku decyduje o jego skutkach. Lepiej stracić kilka minut, niż życie.