RADOMSKO DRUGIM DOMEM DLA REPATRIANTÓW
Wszystko wskazuje na to, iż w 2017 roku do Radomska trafi rodzina polskich repatriantów z Kazachstanu lub innej republiki środkowo – azjatyckiej byłego ZSRR.
Jeżeli chodzi o nasze miasto nie jest to novum. W 1997 roku radni podjęli uchwałę, na mocy której ówczesne władze miasta sprowadziły do Radomska z Kazachstanu czteroosobową rodzinę.
– W 1997 roku był trend sprowadzania rodaków zza wschodniej granicy do naszego kraju. Wówczas miasto Radomsko odpowiedziało na niego. Obecnie trend ten powrócił, dlatego radni rady miejskiej już w grudniu ubiegłego roku zwrócili się do władz miasta o przygotowanie projektu uchwały w sprawie przyjęcia repatriantów – tłumaczy przewodniczący rady Jacek Gębicz.
Pod obrady merytorycznych komisji trafił on jednak dopiero w tym miesiącu. Dziś rozpatrywali go radni zasiadający w komisji zdrowia.
– W chwili, kiedy radni składali wniosek o przygotowanie stosownej uchwały miastem rządził komisarz. Była zawierucha, komisarz nie przygotował stosownego projektu uchwały. Ponieważ uważam, że jest to bardzo ważna sprawa, postanowiłem nadać jej szybszy bieg i wyszedłem z tym projektem uchwały do rady miasta – tłumaczy przewodniczący Gębicz.
Radni z komisji zdrowia w kwestii przyjęcia w 2017 roku do naszego miasta repatriantów byli jednomyślni.
– Rodakom zza naszej wschodniej granicy należy się pomoc. Bardzo się cieszę z tej decyzji. Uważam, że nasze miasto stać na zapewnienie jednej rodzinie ze wschodu polskiego pochodzenia godnego w nim funkcjonowania – mówi radny Andrzej Kucharski.
Ostateczną decyzję w przedmiotowej sprawie podejmie całe gremium podczas poniedziałkowej (16 maja) sesji. Mając powyższe na uwadze oczywistym wydaje się, że wszyscy radni opowiedzą się za tym, aby w 2017 roku do Radomska trafiła rodzina polskich repatriantów z Kazachstanu, lub innej republiki środkowo – azjatyckiej byłego ZSRR.