Rowerem na „podwójnym gazie”. 45-latek miał aż 3 promile

Policjanci zwrócili uwagę na rowerzystę, który jechał od krawężnika do krawężnika, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Badanie alkomatem wykazało, że 45-latek miał aż 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci radomszczańskiej drogówki patrolowali jedną z miejscowości powiatu radomszczańskiego, gdy ich uwagę zwrócił rowerzysta poruszający się całą szerokością jezdni. Jak się okazało, 45-letni mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wobec niego sporządzono wniosek o ukaranie do sądu.
Do zdarzenia doszło 22 marca o godzinie 12 w Szczepocicach Rządowych. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zwrócili uwagę na rowerzystę, który jechał od krawężnika do krawężnika, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Funkcjonariusze podjęli interwencję i zatrzymali mężczyznę do kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że 45-latek miał aż 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wobec niego policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.
Przypominamy, że jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem zagrożonym mandatem karnym w wysokości 2500 zł lub karą orzeczoną przez sąd. Policjanci zatrzymują nie tylko kierujących pojazdami mechanicznymi, ale również rowerzystów, którzy decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Ich zachowanie może prowadzić do groźnych sytuacji na drodze, zarówno dla nich samych, jak i dla innych uczestników ruchu – mówi aspirant Dariusz Kaczmarek, z KPP w Radomsku.
Funkcjonariusze apelują do wszystkich rowerzystów o rozwagę. Alkohol znacznie obniża refleks, zdolność oceny sytuacji oraz koordynację ruchową, co w połączeniu z brakiem zabezpieczeń w przypadku upadku lub kolizji może skończyć się tragicznie. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drodze zależy od odpowiedzialnych decyzji każdego uczestnika ruchu.
Czytaj też: Wypadek w Granicach. Podczas jazdy doszło do awarii. Auto wylądowało na dachu w rowie